>

Złoto wśród elektrycznych MTB. Ten rower z zasięgiem 180 km robi wrażenie!

Czeska marka Crussis posiada w tegorocznej ofercie rowerów elektrycznych naprawdę kapitalnie prezentujący się model. Legend 68 w limitowanej edycji to sprzęt nie tylko w wyjątkowej kolorystyce, ale także opatrzony specyfikacją z bardzo wysokiej półki.

Czesi to nacja, która bardzo dobrze radzi sobie w segmencie rowerów, także tych z napędem elektrycznym. Jednym z przykładów jest marka Crussis, która posiada w swojej ofercie naprawdę wyjątkowego, elektrycznego fulla MTB. Legend 68 w limitowanej edycji to sprzęt, który bez wątpienia przykuwa wzrok.

Bo – co tu dużo mówić – złoto-czarna kolorystyka naprawdę robi kapitalne wrażenie. A przy tym pasuje do efektownego kształtu całej konstrukcji, wyposażonego w naprawdę markowe podzespoły. Jednoślad dostępny jest w trzech rozmiarach ramy: 17, 19 i 21 cali, więc z doborem odpowiedniego modelu z pewnością nie będzie problemu.

fot. Crussis

Rama z karbonu i mocny silnik

Rower bazuje oczywiście na ramie wykonanej w całości z karbonu. Niewątpliwą zaletą jest także obecność mocnego, centralnego silnika Bosch Performance Line CX z momentem obrotowym sięgającym maksymalnie 85 Nm. Nie brak także panelu Bosch Kiox 300, dającego dostęp do poszczególnych trybów wspomagania oraz modułu walk assist.

Na pokładzie znajdziemy także naprawdę pojemną baterię – akumulator 750 Wh ma według zapewnień producenta wystarczyć na jazdę na jednym ładowaniu nawet przez 180 km. Napęd to z kolei grupa osprzętu SRAM XX1 Eagle z 12-rzędową kasetą. Najwyższa półka, bez dwóch zdań.

fot. Crussis

Osprzęt SRAM to gwarancja solidności

Hamulce? Tu także nie ma narzekać – to hydrauliki SRAM Code R o średnicy 200 mm z przodu oraz 180 mm z tyłu. Zawieszenie opiera się z kolei na widelcu Fox 36 Float Factory Kashima o skoku 150 mm, a także damperze Fox Float X Factory Kashima o rozmiarze 205 x 60 mm. Do tego mamy także teleskopową sztycę siodełka o skoku 125 lub 150 mm, w zależności od wariantu ramy.

Całość osadzono na 29-calowych kołach DT Swiss, na które założono opony Maxxis o szerokim przekroju. Niestety, ten limitowany rower od Crussis nie należy do najtańszych – trzeba bowiem zapłacić za niego 8599 euro, co przekłada się na ok. 36,5 tysiąca złotych. Niezbyt tanio, ale to bez wątpienia wyróżniający się sprzęt.

źródło

Amadeusz Cyganek