Oznakowanie drogowe stanowi problem. Kontrola policji pokazała wiele nieścisłości

Nadszedł czas powrotu dzieci do szkoły. Z tego względu konieczne jest zapewnienie im bezpieczeństwa. Każdego roku policja dokłada wszelkich starań, aby tego osiągnąć.

Masowo przeprowadzane kontrole to absolutna podstawa do zachowania bezpieczeństwa na drodze. Jak się okazuje, funkcjonariusze policji nie zawsze polują jedynie na nieroztropnych kierowców. W ostatnim czasie podjęli oni działania mające na celu wykryć nieścisłości w oznakowaniu drogowym. Co wyszło z tego w praktyce?

Oznakowanie drogowe – policja wykryła nieścisłości

Większość kierowców i pieszych zdaje sobie sprawę z tego, jak znaki są kluczowe do zachowania bezpieczeństwa i płynności ruchu. Informują o obowiązujących przepisach, wskazują niebezpieczne miejsca, jak zakręty, czy skrzyżowania. Pomagają unikać kolizji i wypadków. Dlatego też niezwykle ważne jest, żeby wśród nich nie występowały żadne nieścisłości, które mogłyby doprowadzić do niebezpiecznego zdarzenia.

Niewłaściwe lub brakujące znaki mogą prowadzić do błędnych decyzji, dezorientacji, a to z kolei prawie w żadnym przypadku nie kończy się dla nikogo dobrze. Funkcjonariusze doskonale zdają sobie z tego sprawę. Jak podaje podkarpacka policja, kilka dni temu funkcjonariusze skontrolowali infrastrukturę drogową w 1000 miejscach w rejonach placówek oświatowych.

Jak można się domyślić, skupiono się przede wszystkim na oznakowaniu przejść dla pieszych, dobrej widoczności oraz czytelności znaków drogowych informujących o pobliskich szkołach. Uchybienia i nieprawidłowości zostały oczywiście wykryte i niezwłocznie powiadomiono o nich zarządców poszczególnych dróg. Ci względem prawa są zobligowani do wprowadzenia poprawek.

To najczęściej ujawniane nieprawidłowości

Funkcjonariusze policji zajmujący się przeglądem najczęściej są świadkami źle ustawionych znaków pionowych, zatartych lub mało widocznych oznakowań poziomych oraz brak znaków ostrzegawczych. W przypadku tego ostatniego chodzi konkretnie o oznakowanie A-17 “dzieci” oraz T-27 “przejście dla pieszych szczególnie uczęszczane przez dzieci”.
Takich nieprawidłowości najczęściej dopatrywano się w okolicach szkół i przedszkoli, czyli w miejscach nie bójmy się tego powiedzieć, w których bezwzględnie powinny się one znajdować. Do tego wszystkiego dochodziły również sytuacje, gdy drzewa lub krzaki zasłaniały znaki, co uniemożliwiało ich dostrzeżenie.

Kierowco, zachowaj zdrowy rozsądek

Jak doskonale wiemy, wrzesień to czas, gdy dzieci wracają do szkoły. Kierowcy z tego względu powinni jeszcze bardziej wyostrzyć swoje zmysły, nie zapominając o kilku ważnych czynnikach, które zwiększają bezpieczeństwo pieszych oraz ich samych.

• Zmniejszenie prędkości w pobliżu szkół i na osiedlach – życie jest pełne niespodzianek. Dziecko może niespodziewanie wybiec na jezdnię, dlatego należy zachować ostrożność.
• Zachowanie szczególnej ostrożności na przejściach dla pieszych – kierowcy powinni zawsze zwolnić, zbliżając się do nich i ustąpić pierwszeństwa.
• Unikanie rozproszeń – korzystanie z telefonu komórkowego podczas jazdy może doprowadzić do wypadku, a niestety to jeden z najczęściej popełnianych przez kierowców grzechów.