Rowerzystka została złapana na złamaniu kilku przepisów. Kiedy funkcjonariusze próbowali przemówić jej do rozsądku, zaczęła stawiać opór. W wyniku swoich działań została ukarana wysokim mandatem.
Raz na jakiś czas policja przypomina rowerzystom o tym, że są traktowani na takich samych zasadach, jak kierowcy. Nieprzestrzeganie określonych praw może wiązać się bowiem nie tylko z karą finansową, ale także utratą zdrowia.
Rowerzystka zapomniała o przepisach i… manierach
Do zdarzenia doszło 31 sierpnia około godziny 1:30. Wówczas policjanci cieszyńskiej drogówki na ulicy Wiślańskiej napotkali rowerzystkę jadącą drogą nieoświetlonym rowerem. Co więcej, podczas swojej podróży rozmawiała przez telefon. Jak można się jednak domyślić, nie były to jedyne przewinienia, jakie kobieta miała na swoim sumieniu.
Podczas kontroli przeprowadzono badanie trzeźwości. Alkomat wykazał blisko promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Dodatkowo rower nie był wyposażony w obowiązkowe elementy. Brakowało w nim, chociażby światła odblaskowego, które zwiększyłoby bezpieczeństwo podczas wieczornych/nocnych przejażdżek.
Niestety, jak często w podobnych sytuacjach bywa, rowerzystka poczuła się urażona. Jej zdaniem nie zrobiła nic złego, a już na pewno nie zasługiwała na mandat. Swoje niezadowolenie postanowiła wyładować na policjantach, nie stosując się do ich poleceń i obrażając ich. Koniec końców po podsumowaniu przewinień wyszło, że kobieta zasługuje na karę finansową w wysokości 4200 złotych.
Rowerzyści nie mają immunitetu
Podobnie, jak kierowcy rowerzyści nie mogą tak po prostu wsiąść na rower pod wpływem alkoholu. Takim nieodpowiedzialnym zachowaniem narażają się nie tylko na wysoką karę, ale również niebezpieczeństwo. Mogą zranić nie tylko siebie, ale także pieszych lub nawet kierowców innych pojazdów.
Należy też pamiętać o tym, że rowerzysta przed rozpoczęciem podróży musi upewnić się, czy rower został odpowiednio wyposażony i czy wszystko działa. Zapoznanie się z przepisami niczego nie kosztuje, a może uratować wasze portfele przed ogromnym wydatkiem.
Słyszeliście już, że 10 września zniknie znienawidzony przez kierowców mandat? Jeśli nie, to serdecznie zapraszam was do lektury.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.