Rowerzysta potrącił pieszego na chodniku. Słono za to zapłacił

Rowerzysta, poruszając się po chodniku, potrącił pieszego. Policja dotarła na miejsce zdarzenia, karząc winowajcę niemałym mandatem.

Rowerzyści, podobnie zresztą jak kierowcy, są uczestnikami ruchu drogowego i obowiązują ich określone przepisy. Choć mogą cieszyć się wolnością poruszania po ścieżkach rowerowych, czy drogach – muszą zachować zdrowy rozsądek.

Rowerzysta, poruszając się po chodniku potrącił pieszego

Na własnej skórze przekonał się o tym rowerzysta, który nie bacząc na pieszego na chodniku, potrącił go. Na miejsce szybko przyjechała policja. Do zdarzenia doszło 16 września przy ulicy Skłodowskiej w Szczytnie. Mundurowi zostali poinformowani o tym, że 55-letni rowerzysta, jadąc chodnikiem, uderzył w idącego 57-letniego pieszego.

Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce, zbadali stan trzeźwości obu mężczyzn przy pomocy alkomatu. Ten wykazał, że obaj nie byli pod wpływem alkoholu.

To, co zapewne dla wielu z was wydaje się najciekawsze to kara. Mandat karny dla nierozważnego rowerzysty wyniósł aż 1100 zł.

Rowerzysto, o tym nigdy nie zapominaj

Naruszenie przepisów może prowadzić do poważnych konsekwencji. Mam tu na myśli zarówno kwestię finansową, jak i prawną. Rowerzyści tak samo, jak posiadacze samochodów, odpowiadają za swoje zachowanie na drodze. Brak rozważności może skończyć się tragedią nie tylko dla nich samych, ale również innych.

Jak przypomina policja: rowerzysta musi korzystać z drogi lub pasa dla rowerów, jeśli są dostępne w kierunku, w którym jedzie lub zamierza skręcić. W trudnych warunkach pogodowych, jak silny wiatr, śnieg, czy ulewa, może poruszać się chodnikiem.

Ma też prawo nim jechać, gdy ten ma szerokość co najmniej 2 metrów, a w pobliżu nie ma żadnej ścieżki rowerowej – dotyczy to przypadku, gdy auta na drodze jeżdżą z prędkością powyżej 50 km/h. Jednak jak już rowerzysta korzysta z chodnika, jego obowiązkiem jest zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.

Skora już wspominam o bezpieczeństwie, warto byłoby przypomnieć o obowiązku, o którym wielu kierowców zapomina. Obniżona koncentracja może doprowadzić do najgorszego.