fot. Unibike
Unibike wprowadził do swojej oferty topowy model roweru elektrycznego. To Atom – MTB typu hardtail, który może pochwalić się bardzo mocnym silnikiem od Shimano, a także bardzo konkretnych napędem.
Unibike to pod względem rozpoznawalności już ścisła „topka”, jeśli chodzi o rodzimych producentów rowerów. Aktywność tego producenta widać także w kontekście rowerów elektrycznych, których liczba rośnie z roku na rok. Teraz czas na debiut flagowego modelu tej marki.
Unibike Atom to sprzęt, który absolutnie nie sili się na rywalizację w najwyższym segmencie z Trekiem czy Cannondale, jeśli chodzi o jednoślady elektryczne z półki enduro/trail. Mamy tutaj klasycznego hardtaila, a więc rower amortyzowany wyłącznie z przodu. A i w tym wypadku polski producent nie postawił na wybitne szaleństwa.
Mamy bowiem tutaj sprawdzony, ale standardowo prezentujący się widelec SR Suntour XCR34 Boost, wyposażony w sprężynę powietrzną o skoku 100 mm i blokadę hydrauliczną na kierownicy. Jeśli jednak chodzi o silnik, to mamy do czynienia z jednostką najwyższej próby od Shimano.
Do dyspozycji oddano nam bowiem centralną jednostkę Shimano EP801 o momencie obrotowym wynoszącym 85 Nm. Dobre wrażenie robi również bateria o pojemności 630 Wh, co powinno przełożyć się na solidne kilkadziesiąt kilometrów jazdy na jednym ładowaniu, rzecz jasna przy słabszej asyście.
W kwestii napędu mamy tutaj grupę osprzętu Shimano Cues z 11-rzędową kasetą i automatyczną przekładnią Di2, a także hamulce tarczowe hydrauliczne Shimano Deore M6120. Stabilność jazdy nawet w trudnym terenie zapewnią nam natomiast 29-calowe opony Schwalbe Smart Sam o przekroju aż 2,60″.
Co ważne, cała konstrukcja nie należy do najlżejszych – rower waży 24,4 kg i jest dostępny w trzech wariantach rozmiaru ramy: 17, 19 i 21 cali. Nowy, elektryczny jednoślad Unibike trafił już do dystrybucji i pojawia się w kolejnych sklepach, a cena została ustalona na poziomie 14 999 złotych.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Mój,firmy ecobike o podobnych parametrach i z większą baterią kosztował blisko o połowę taniej,niech se wsadzą tego unibika.
Moja karbonowa nireeka revenand kosztowała niewiele więcej.