Fot. Pexels by Daniel Frank
Rowerzyści złapani na gorącym uczynku przez funkcjonariuszy policji. W nagrodę za swoją głupotę czeka na nich sprawa w sądzie.
Rowerzyści, podobnie jak kierowcy samochodów mają swoje obowiązki na drodze. Te nie zostały wprowadzone dlatego, że komuś się nudziło – tylko mają one zapewnić bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu.
Przestrzeganie przepisów, jazda w odpowiednich warunkach i odpowiedzialne podejście do korzystania z jednośladów to fundamenty bezpiecznej jazdy.
Niezwykle ważne jest w tym wszystkim również zachowanie trzeźwości. Niestety, niektórzy zapominają o odpowiedzialności, łamią prawo, narażając nie tylko siebie, ale również innych. Ostatnie zdarzenia w Bielsku-Białej przypominają, że ten problem wciąż istnieje i należy się go w ramach możliwości pozbyć.
W ostatnich dniach bielscy policjanci mieli pełne ręce roboty z nietrzeźwymi rowerzystami. Pierwszy z nich, 45-latek, wpadł po tym, jak przypadkowy kierowca zauważył go, jak szaleje po drodze, zajmując całą jej szerokość. Nie czekając, aż stanie się coś złego, mężczyzna postanowił zatrzymać rowerzystę i zadzwonić na policję.
Po przyjeździe funkcjonariuszy okazało się, że zatrzymany ledwo trzymał się na nogach i miał w organizmie aż 3,5 promila alkoholu.
Kolejny „rowerowy pirat” to 49-latek, którego policjanci dostrzegli na ulicy Brańskiej, gdy wieczorem jechał bez żadnych świateł. Po przeprowadzeniu kontroli wyczuli od niego zapach alkoholu, a badanie wykazało, że miał blisko 2,5 promila.
Obaj panowie będą musieli teraz stawić czoła konsekwencjom swoich działań przed sądem.
Fot. Śląska policja
Jazda pod wpływem alkoholu, niezależnie od tego, czy mówimy o samochodzie, czy rowerze, to okropny pomysł. Alkohol drastycznie obniża zdolność do prowadzenia pojazdów, spowalniając między innymi czas reakcji kierującego. To z kolei wiąże się ze stwarzaniem ryzyka na drodze.
Konsekwencjami może nie być tylko mandat czy rozprawa w sądzie, ale również utrata zdrowia lub odebranie go drugiej osobie.
Każdy rowerzysta powinien zadbać też o odpowiednie oświetlenie swojego roweru. Warto mieć przednie białe światło i tylne czerwone. Noszenie kamizelki odblaskowej to kolejny prosty sposób na zwiększenie swojej widoczności na drodze, co podkreślają funkcjonariusze policji. Rowerzyści, zwłaszcza ci poruszający się po nieoświetlonych trasach, muszą być dobrze widoczni.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.