Czeska marka Crussis wprowadziła do swojej oferty bardzo ciekawy, prosty elektryczny rower crossowy. Model e-Cross 7.10 to propozycja dla osób, które cenią sobie naprawdę solidny zasięg – nie brak także naprawdę mocnego, centralnego silnika.
Czas na kolejną, bardzo ciekawą propozycją od coraz popularniejszego producenta rowerów elektrycznych prosto z Czech. Mowa oczywiście o marce Crussis, która wprowadziła do swojej oferty na sezon 2025 interesujący, crossowy rower ze wspomaganiem elektrycznym w bardzo przyzwoitej cenie.
Crussis e-Cross 7.10 to sprzęt, który dostępny jest w dwóch wariantach ramy – klasycznej, podwyższonej oraz z obniżonym przekrokiem. Niewielką różnicę w obydwu tych przypadkach stanowi bateria – w wersji standardowej mamy ogniwo o pojemności 522 Wh, z kolei w wariancie low step – 518 Wh.
To jednak nie wpływa znacząco na zasięg – ten według producenta może wynosić nawet 130 km na jednym ładowaniu. To bardzo przyzwoity wynik, który cieszy także ze względu na zastosowanie bardzo solidnego, centralnego silnika od Panasonic. Mowa tutaj o modelu GX Power Plus z momentem obrotowym wynoszącym 75 Nm.
Jeśli chodzi o napęd, producent postawił na grupę osprzętu Shimano Alivio z 9-rzędową kasetą. Dodatkowo mamy tutaj hydrauliczne hamulce tarczowe od Shimano z tarczą frontową 180 mm oraz tylną 160 mm. Jeśli chodzi o wyposażenie, to jest ono dość ubogie – nie znajdziemy tutaj nawet oświetlenia.
Mamy za to amortyzację, którą zapewnia frontowy widelec SR-Suntour NEX HLO DS o skoku 63 mm. Producent wyposażył także rower w prosty wyświetlacz LCD od Panasonic, który oferuje odpowiedni zestaw danych, jeśli chodzi o zasięg baterii, rozwijaną prędkość czy wybrany tryb wspomagania.
Całość osadzono na 28-calowych kołach, na które założono opony Schwalbe Smart Sam o przekroju 1,75″. A cena? Ta została ustalona na poziomie 1999 euro, czyli ok. 8580 złotych. Za sprzęt z tak solidnym zasięgiem oraz naprawdę mocnym, centralnym silnikiem taka kwota wydaje się być bardzo sensowna.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.