Fot. Policja
Kierowca Porsche za nic miał sobie przepisy i pędził, jak na złamanie karku w obszarze zabudowanym, łamiąc przy tym również inny przepis. W konsekwencji otrzymał on pokaźny mandat, a na jego konto trafiło aż 29 punktów karnych. To z kolei zrodziło dla niego kolejne problemy.
Kilka razy zdarzyło nam się już informować was o jednostkach, które za kierownicą postanowiły wykazać się brakiem rozsądku i odpowiedzialności. Większość z nich dotyczyła chyba jednego z największych problemów w naszym kraju, a mianowicie przekraczania prędkości.
Pomimo bardzo wysokich kar w Polsce, kierowcy, tak czy siak, z jakiegoś powodu decydują się ignorować przepisy. W efekcie konsekwencje mogą być większe, niż im się wydaje. Na własnej skórze przekonał się o tym posiadacz Porsche.
Fot. Policja
W dniu 22 października policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali do kontroli 40-letniego kierującego Porsche, który w obszarze zabudowanym jechał z prędkością 119 km/h, co oznaczało przekroczenie dozwolonej prędkości o całe 69 km/h. Aby tego było mało, na tym wykroczeniu się nie skończyło. Mężczyzna wyprzedzał także inny pojazd w miejscu, gdzie obowiązywał zakaz wyprzedzania.
Naruszenie przepisów wiązało się z otrzymaniem dwóch mandatów. Jeden z nich wyniósł 2000 zł, a drugi 1000 zł. Dodatkowo, na jego konto trafiło łącznie aż 29 punktów karnych, co automatycznie oznacza utratę prawa jazdy na okres 3 miesięcy. Można byłoby powiedzieć, że na tym problemy mężczyzny dobiegają końca, ale w rzeczywistości wcale tak nie jest.
Z uwagi na przekroczenie dozwolonego limitu punktów, zostanie wystosowany wniosek o cofnięcie jego uprawnień do kierowania. W praktyce oznacza to, że 40-latek będzie musiał ponownie przystąpić do egzaminu na prawo jazdy, aby móc wrócić na drogę.
Fot. Policja dolnośląska
Interwencja policji ujawniła także, że nie był on jedynym kierowcą, który przekroczył dozwoloną prędkość. Tego samego dnia funkcjonariusze zatrzymali jeszcze trzech innych kierujących, którzy również jechali z prędkością przekraczającą 50 km/h w obszarze zabudowanym. Oni również musieli liczyć się z poważnymi konsekwencjami: chodzi oczywiście o wysokie mandaty i utratę prawa jazdy na okres 3 miesięcy.
Źródło: Policja
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.