Premiery na Game Pass często przyciągają graczy, którzy wybierają tańszą subskrypcję, zamiast kupować grę bezpośrednio na Steamie, gdzie ceny są wyższe. Tym razem jednak w dniu premiery Call of Duty: Black Ops 6 przyciągnęło ogromne grono graczy właśnie na Steam. Czy Microsoft faktycznie na tym straci?
Activision Blizzard to firma, która podejmuje różne, czasem kontrowersyjne decyzje. Z jednej strony sukces nowego COD-a pokazuje, że marka wciąż jest mocna i przyciąga fanów, ale z drugiej – w przypadku WoW-a wprowadzono produkt z zawyżoną ceną. COD na Steamie udowodnił jednak, że seria ma się dobrze.
Game Pass oferuje szeroki wybór gier, co sprawia, że w ramach subskrypcji masz dostęp do wielu tytułów i nie ograniczasz się do jednej pozycji – co krótkoterminowo jest bardziej opłacalne. Wszystko zależy jednak od tego, jak często i w co grasz. Obecnie koszt subskrypcji na PC to 47,99 zł w wersji podstawowej i 73,99 zł w wersji Ultimate.
Na Steamie sytuacja wygląda inaczej, ale mimo dostępności na Game Passie, Call of Duty: Black Ops 6 osiągnął ogromny sukces w dniu premiery. W największym momencie w grze było ponad 254 000 graczy jednocześnie, co już teraz przewyższa wyniki poprzedniej części, Modern Warfare 3 (choć dokładne porównania są trudne).
Warto też zwrócić uwagę na opinie graczy. Według SteamDB są one podzielone – 58,27% graczy jest raczej zadowolonych. Call of Duty: Black Ops 6 to już dwudziesta pierwsza odsłona serii, co pokazuje, że seria nadal ma się świetnie i przyciąga ogromne zainteresowanie.
Wiele osób mogłoby spekulować, że udana premiera na Steam zmniejszyła zainteresowanie Xbox Game Pass, jednak to dwie różne usługi i w ostatecznym rozrachunku obie przynoszą realne zyski dla firm.
Analitycy przewidują, że Black Ops 6 może przyciągnąć od 2 do 4 milionów nowych graczy do Xbox Game Pass. Dla Microsoftu to sytuacja win-win – choć firma preferuje zyski z Game Passa jako kluczowy element swojej strategii, sukces na Steam potwierdza, że gracze wciąż oczekują kolejnych odsłon tej serii.
Obecnie trend w kierunku multiplatformowości jest nieunikniony. Możemy mieć nadzieję, że takie decyzje wpłyną pozytywnie na rozwój tytułu, na przykład poprzez dodanie nowych dodatków lub kontynuację serii. Jednak przyszłość nie jest pewna, więc pozostaje obserwować dalszy rozwój wydarzeń.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.