>
Kategorie: MotoryzacjaNewsy

Egzamin na prawo jazdy po nowemu. O dziwo to bardzo dobra wiadomość dla kursantów

Egzamin na prawo jazdy to krok, którego nie da się ominąć w drodze do pozyskania uprawnień. W najbliższym czasie otrzyma on sporą zmianę, która moim zdaniem ucieszy wielu kursantów.

Droga do zdobycia prawa jazdy bywa długa. Podczas niej uczymy się operować pojazdem zarówno na placu manewrowym, jak i w bardziej naturalnym środowisku – mam tu konkretnie na myśli: miasto, autostradę, drogę ekspresową etc. Każdy, kto marzył o wejściu za kółko, musiał przebrnąć przez ten etap, który na samym końcu zwieńczony był egzaminem praktycznym.

Egzamin na prawo jazdy ze zmianą – o co chodzi?

Fot. Pexels by Torsten Dettlaff

Wkrótce egzaminy na prawo jazdy mogą się jednak zmienić za sprawą nowelizacji przepisów. Temat wraca jak bumerang, gdyż po raz pierwszy mogliśmy o nim usłyszeć kilka lat temu. Wówczas instruktorzy wypowiadali się na temat czynności wykonywanych na tzw. placu manewrowym. Część z nich uważała, że jest to etap niepotrzebny, że lepszym rozwiązaniem byłoby z niego zrezygnować na rzecz nauki jazdy w ruchu drogowym. Choć wcześniej mieliśmy do czynienia jedynie z gdybaniem, tak teraz szanse na zmiany są zdecydowanie większe niż poprzednio.

Ministerstwo Infrastruktury zleciło bowiem przeprowadzenie analizy, która ma na celu porównanie rozwiązań dotyczących bezpieczeństwa ruchu drogowego w wybranych krajach UE. W tym momencie robi się zabawnie, gdyż w każdym z nich egzaminowanie na placu manewrowym… nie występuje.

Możecie mi uwierzyć, że chciałbym wam tutaj podać jakąś konkretną datę, ale niestety na razie nie wiadomo, kiedy zmiany miałyby wejść w życie. W końcu sama analiza wymaga od ludzi nieco pracy. Następnie będzie trzeba pomyśleć nad przepisami, ewentualnie też nad możliwymi alternatywami. W grę wchodzi również niezadowolenie ze strony samych ośrodków egzaminacyjnych.

Kontrowersje, wszędzie kontrowersje

Zdjęcie przykładowe. Fot. Pixabay

Zastanawiam się, jak rząd potencjalnie chciałby podejść do sprawy. No bo w końcu mówimy tu o zmianie uzasadnionej w kontekście poprawy efektywności szkolenia przyszłych kierowców. Tylko pytanie brzmi: co w takim razie z ośrodkami, które zainwestowały ogromne pieniądze na to, aby place w ogóle powstały? To zdecydowanie jedno z tych pytań, na które ciężko jest w tym momencie odpowiedzieć. Nie pozostaje nam nic innego jak czekać na kolejne wieści w tym temacie. Jedno jednak trzeba przyznać, sprawa jest naprawdę ciekawa.

Źródło: Brd24.pl

Piotr Kaniewski