Chcą dźwignąć się z totalnego „zera”. Rywalizacja na rynku kart graficznych znów będzie większa?

W ostatnich latach Intel zdecydowanie nie ma zbyt dobrej passy. Tyczy się to także kart graficznych, bowiem wyniki ich sprzedaży zwyczajnie szorują po dnie. Koncern jednak nie zamierza się poddawać, a efekty tej walki zobaczymy już niebawem.

Ostatni raport przygotowany przez analityków z firmy Jon Peddie Research nie pozostawia wątpliwości. Wszyscy Ci, którzy liczyli, że do duopolu w postaci AMD i Nvidii dołączy kolejny gracz – Intel – chyba zostali odarci złudzeń. Sprzedaż zewnętrznych GPU koncernu z Santa Clara spadła bowiem do najniższego możliwego poziomu.

Udziały Intela w rynku GPU w trzecim kwartale tego roku wyniosły bowiem… 0%. To oznacza, że koncern sprzedał maksymalnie 50 tysięcy sztuk kart graficznych w ciągu trzech miesięcy. Chyba nie trzeba tłumaczyć, że są to absolutnie dramatyczne statystyki, które na pewno nie zadowalają włodarzy firmy.

Intel – co zaskakujące – nie składa broni

I w momencie, w którym wielu spodziewało się ostatecznego zawieszenia projektu pod tytułem „Zewnętrzne GPU od Intela”, w sieci pojawiły się nowe informacje na temat… kolejnych kart graficznych tego producenta. Wygląda na to, że Intel chce iść śladami swojego konkurenta – AMD.

Już w grudniu Intel ma bowiem zaprezentować nowe GPU bazujące na architekturze Battlemage. Wiele wskazuje na to, że wśród nich zabraknie flagowych układów – w zamian za to otrzymamy karty graficzne ze średniej półki, które mają rywalizować z konkurencją pod kątem stosunku jakości do ceny. Potwierdzają to pierwsze informacje na temat specyfikacji technicznej, które pojawiły się w sieci.

Czego możemy się spodziewać?

Mowa o benchmarku Geekbench, w którym pojawiły się wzmianki o układzie wyposażonym w 12 GB pamięci VRAM. Jego wydajność ma natomiast znajdować się na poziomie GeForce RTX 4060 i Radeona RX 7600. To jednak tylko jeden z przecieków, a drugi również wygląda bardzo ciekawie.

Tym razem wzmianka sugeruje bowiem debiut dwóch nowych układów graficznych Intela. Pierwszy z nich – o oznaczeniu BMG-G21 – ma być propozycją z segmentu budżetowego. Drugi zaś to już propozycja z 16 GB pamięci graficznej, który także ma konkurować z popularnymi układami ze średniej półki. Czas pokaże, co naprawdę szykuje dla nas Intel.

źródło