>

To kamień milowy w rozwoju elektromobilności w Polsce. Ładowanie coraz bardziej dostępne

Podstawą rozwoju systemu elektromobilności w Polsce (i nie tylko) jest łatwa dostępność punktów do ładowania pojazdów. Ta liczba zwiększa się w Polsce w sposób bardzo dynamiczny, a już za moment przekroczy okrągłą liczbę 10 tysięcy.

Statystyki, które pojawiły się w Ewidencji Infrastruktury Paliw Alternatywnych prowadzonej przez Urząd Dozoru Technicznego nie pozostawiają wątpliwości – infrastruktura do ładowania pojazdów elektrycznych rozwija się w naszym kraju bardzo dynamicznie. Liczby mówią wprost – ładowanie samochodów jest w naszym kraju coraz bardziej dostępne.

W Polsce jest już blisko 10 tysięcy ładowarek!

Według stanu na 13 listopada, w Polsce zarejestrowane są 9 752 punkty ładowania samochodów elektrycznych. Blisko 8500 lokalizacji jest dostępnych publicznie – reszta prawdopodobnie nie przeszła jeszcze audytu technicznego lub nie jest dostępna powszechnie dla kierowców.

fot. Powerdot

To spory wzrost względem września – pod koniec tego miesiąca działały bowiem dokładnie 7962 publiczne punkty ładowania, a więc o ponad 500 mniej, niż w połowie listopada. Tym samym – według analizy Powerdot Data Center, średnia odległość między stacją ładowania a jej najbliższą sąsiadką wynosi już w Polsce zaledwie 2,3 km.

Uwagę zwraca także fakt, że w Polsce na koniec pierwszego półrocza tego roku przypadały 23 pojazdy elektryczne na jeden punkt ładowania, z kolei w Norwegii – 82. To oczywiście oznacza, że kolejki, jakie często spotykane były do niektórych punktów ładowania, rozładowują się w szybkim tempie.

Dobra dostępność ładowarek to efekt małej popularności „elektryków”

Drugą stroną medalu jest fakt, że Polacy nadal niezbyt chętnie sięgają po samochody elektryczne, a dobra dostępność infrastruktury do ładowania jest pochodną skromnego parku maszynowego. Według danych instytutu Samar, w październiku zarejestrowano tylko 1323 nowe auta elektryczne.

fot. pixabay

W ciągu pierwszych dziesięciu miesięcy tego roku było to z kolei 15 160 pojazdów. Stanowi to z kolei zaledwie 3% wszystkich rejestracji nowych samochodów dokonanych w tym roku. Fachowcy zwracają także uwagę na jeszcze jeden, istotny problem, jeśli chodzi o infrastrukturę do ładowania samochodów elektrycznych.

Problemem jest bowiem niedobór ładowarek przy autostradach i drogach ekspresowych. Problemem nie jest tutaj brak zainteresowania ze strony inwestorów, ale brak sieci energetycznej na MOP-ach. Podmioty zainteresowane stworzeniem ładowarek często rezygnują z tego pomysłu, bowiem konieczność budowy przyłączy na wielokilometrowych odcinkach generuje potężne koszty, trudne do zrekompensowania w sensownym okresie czasu.

źródło: Powerdot

Amadeusz Cyganek