>

To premierowy rower elektryczny od Trek. Do miasta jak znalazł

Do oferty marki Trek dołącza właśnie nowy, elektryczny rower miejski. Model FX+ 7 to sprzęt, który bez wątpienia jest jednym z najciekawszych jednośladów na krótkie wycieczki po mieście i oferuje kilka ciekawych rozwiązań, także w zakresie akcesoriów.

Nowy, elektryczny jednoślad od Trek to sprzęt, który z pewnością prezentuje się nieprzeciętnie. Trek FX+ 7 to bowiem rower dostępny zarówno z ramą o klasycznej wysokości, jak i z obniżonym przekrokiem typu mid-step. Co ważne, rower wcale nie waży dużo – to bowiem ciężar ok. 18,5 kg.

fot. Trek

Lekki i cichy – to zasługa silnika i niewielkiej baterii

Jedno jest pewne – z pewnością będziemy mieli do czynienia z bardzo cichym jednośladem. Zapewni to silnik TQ HPR50, ważący niespełna 2 kilogramy i oferujący przyzwoity moment obrotowy na poziomie 50 Nm. Uzupełnieniem tej jednostki napędowe jest wyświetlacz TQ z obsługą Bluetooth i ANT+.

Na pokładzie tego roweru znajdziemy jednak stosunkowo niewielką baterię. To ogniwo o pojemności 360 Wh, co jednak ma przełożyć się na zasięg wynoszący nawet 100 km przy założeniu, że zdecydujemy się na dodatkową baterię 160 Wh. Rower posiada oczywiście bagażnik, a uwagę zwraca jeden dodatkowy gadżet.

fot. Trek

Bezprzewodowe ładowanie smartfona to fajny gadżet

Mowa o specjalnym uchwycie znajdującym się na mostku kierownicy – pozwala on na bezprzewodowe ładowanie smartfona podczas jazdy. Oczywiście musimy się liczyć z tym, że w ten sposób zmniejszymy zasięg swojego roweru, ale jest to naprawdę wygodne i funkcjonalne rozwiązanie.

Jeśli chodzi o napęd, Trek zdecydował się na grupę Shimano Cues z technologią Linkglide i 10-rzędową kasetą. Oczywistością jest także obecność hydraulicznych hamulców tarczowych tego samego producenta – ich średnica to 180 mm z przodu i 160 mm z tyłu. Brak tutaj jakiejkolwiek amortyzacji, ale sztywny widelec został wykonany z karbonu.

fot. Trek

Całość zostąła oparta o 28-calowe opony Bontrager H2 Hard Case Lite o średnicy 42 mm. A cena? Ta – jak przystało na Treka – nie jest oczywiście najniższa. Rower w obydwu wariantach, jeśli chodzi o ramę, został wyceniony na kwotę 20 999 złotych. Jak na miejskiego elektryka – zdecydowanie nie jest to mało.

źródło

Amadeusz Cyganek