Sony ostrzy zęby na FromSoftware, co potwierdzili sami zainteresowani. Mówimy tu o ogromnej transakcji, która raz na zawsze może zmienić podejście studia do produkowania kolejnych gier. I tak mam tu na myśli erę ekskluzywnych tytułów na konsole PlayStation.
FromSoftware to japońskie studio deweloperskie znane z tworzenia niezapomnianych souslike’ów. W ich portfolio znajdziemy: serię Dark Souls, Bloodborne, Sekiro: Shadows Die Twice oraz najnowszy hit, Elden Ring. Mówimy tu o zespole, który na tle innych wyróżnia się niebywałym podejściem do budowy świata i przedstawiania historii za pomocą narracji. Ostatnio wspominałem wam zresztą o plotce mówiącej o tym, że studio pracuje nad remasterem trzeciej części Dark Souls.
Czy zdziwię was, mówiąc, że Sony oficjalnie ma chrapkę na przejęcie FromSoftware? Po raz pierwszy mogliśmy usłyszeć plotkę o takich planach jakiś czas temu – mimo to nie były one poparte żadnymi dowodami i temat z czasem ucichł. Teraz jednak wygląda na to, że właściciel PlayStation prowadzi rozmowy z firmą Kadokawa, głównego udziałowca FromSoftware.
Kadokawa, japoński gigant medialny, który posiada większościowe udziały we FromSoftware, mógłby w wyniku tej transakcji przyczynić się do dalszego wzmocnienia pozycji Sony na rynku gier wideo. Kadokawa jest również właścicielem takich studiów jak Spike Chunsoft i Gotcha Gotcha Games.
Ewentualne przejęcie mogłoby oznaczać, że przyszłe produkcje FromSoftware staną się ekskluzywne dla platform Sony, co niestety budzi moje obawy. Nie zrozumcie mnie źle, ale osobiście postrzegam markę odpowiedzialną za PlayStation za nieco nieobliczalną. W pogoni za pieniędzmi zdecydowanie byliby w stanie to zrobić.
Kadokawa Corporation oficjalnie odniosła się do spekulacji, które od kilku dni krążyły w mediach, potwierdzając, że rozmowy o potencjalnym przejęciu przez Sony faktycznie mają miejsce. Firma na starcie zaznacza jednak, że żadne wiążące decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły.
W oświadczeniu podkreślono, że w przypadku jakichkolwiek postępów w negocjacjach Kadokawa opublikuje kolejne informacje. Bez wątpienia spora część branży będzie obserwowała losy tej transakcji, ponieważ nie oszukujmy się – jeśli do niej dojdzie, to będzie mieć ona znaczący wpływ na rynek.
Źródło: Reuters
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.