>

Ten silnik trafi do rowerów elektrycznych już w 2025 r. To nie koniec śmiałych planów producenta!

Ananda to chiński koncern, który może nie stoi w pierwszym szeregu najbardziej znanych producentów silników do rowerów elektrycznych, ale ma ambitne plany rozwoju. Te wiążą się nie tylko z nowym silnikiem, ale i ekspansją w Europie!

Najbardziej rozpoznawalni producenci silników elektrycznych? Z pewnością można do nich zaliczyć Boscha czy Shimano – wiele rowerów korzysta także z tańszych jednostek marki Bafang, a swoje do powiedzenia na tym rynku ma także Yamaha. Nie brak także popularnych jednostek od Panasonica. O czymś zapomniałem?

Jedną z takich marek bez wątpienia jest Ananda – to na razie producent drugiego rzędu, który dał się jednak poznać kilkoma bardzo ciekawymi jednostkami, oferującymi przede wszystkim bardzo wysoki moment obrotowy. Wygląda jednak na to, że najlepsze jeszcze na tego chińskiego producenta czeka.

Ten silnik może być ciekawą alternatywą dla Bosch i Shimano

Zacznijmy od nowości produktowych. Tą – bez wątpienia bardzo ciekawą – jest silnik R900. Model ten będzie montowany w piaście tylnego koła, ale uwagę zwraca jedna kwestia – to fakt, że jednostkę wyposażono we w pełni zintegrowaną, elektroniczną przekładnię automatyczną, co pozwoli na szybką i łatwą zmianę biegów.

fot. Ananda

Na premierę tego silnika jednak jeszcze poczekamy – jego oficjalna prezentacja ma odbyć się na przyszłorocznych targach Eurobike, które będą miały miejsce pod koniec czerwca. Mimo to producent zapewnia, że obecność tego silnika zostanie zaznaczona w pierwszych rowerach elektrycznych jeszcze w 2025 r.

Ananda rozszerza funkcjonowanie – także w Polsce!

To jednak nie koniec. Ananda ma bowiem szerokie plany ekspansji na Starym Kontynencie. Mowa tutaj przede wszystkim o rozbudowie zakładu firmy, znajdującego się na Węgrzech. Do tej pory tamtejsza fabryka służyła głównie do napraw rowerów, ale w 2026 r. stanie się ona pełnoprawnym centrum produkcyjnym.

Jest też bardzo dobra informacja z punktu widzenia polskiego użytkownika rowerów elektrycznych. Do tej pory w Europie działały trzy centra serwisowe – mowa o Francji, Włoszech oraz Holandii. Teraz dołączą do nich kolejne trzy – w Niemczech, Szwecji oraz właśnie w Polsce. To cieszy, bo najwięksi gracze na rynku e-bike coraz częściej zauważają możliwości, jakie niesie ze sobą działalność w naszym kraju.

źródło

Amadeusz Cyganek