>

To rower elektryczny dla miłośników szerokich kół. Silnik też Was zadowoli

Marka Heybike już wkrótce wprowadzi do sprzedaży nowy model roweru elektrycznego typu SUV, wyróżniającego się bardzo szerokimi oponami. Heybike Alpha to naprawdę ciekawa maszyna z autorskim systemem napędzającym jednoślad.

Heybike Alpha to jednoślad, który jest pierwszym rowerem korzystającym z autorskiego systemu Galaxy Perform S eDrive. W jego skład wchodzi centralnie umiejscowiony silnik Mivice X700, a także czujnik momentu obrotowego obsługujący wartości aż do 105 mm. Nieźle, trzeba przyznać.

fot. Heybike

Napęd ma być i szybki, i płynnie pracujący

Dzięki temu – jak zapewnia producent – jazda ma być bardzo płynna, a napęd będzie szybko reagował na przyspieszenie i spowolnienie jazdy. Redukcja opóźnienia pomiędzy rozpoczęciem pedałowania i startem jazdy ma być jednym z głównych zadań nowego, autorskiego napędu.

Na pokłądzie tego roweru znajdziemy także przerzutkę Shimano Altus z 7 przełożeniami, a wybór odpowiedniego trybu jazdy ułatwi nam kolorowy wyświetlacz LCD, umiejscowiony na środku kierownicy. Na wyposażeniu roweru znajdziemy także komplet błotników, a także pełne oświetlenie.

fot. Heybike

Rower posiada oczywiście bagażnik, a cały rower ma zaoferować nam udźwig na poziomie nawet 180 kg, rzecz jasna z ciężarem rowerzysty włącznie. Sam jednoślad pojawi się na rynku w dwóch wariantach, jeśli chodzi o ramę – z obniżonym przekrokiem w kolorze białym oraz z klasyczną ramą w kolorze czarnym.

Bardzo solidnie prezentuje się także bateria – ogniwo o pojemności 680 Wh powinno nam zapewnić naprawdę solidny zasięg na jednym ładowaniu. Cieszy także obecność widelca z frontową amortyzacją, a całość została osadzona na 26-calowych oponach o przekroju wynoszącym aż 4 cale.

fot. Heybike

Cena powinna być akceptowalna

Nie da się ukryć, że nowy model od Heybike prezentuje się bardzo ciekawie i powinien zapewnić odpowiednią stabilność jazdy w różnych warunkach. Na razie nie wiemy jednak, kiedy i w jakiej cenie ten sprzęt zadebiutuje na rynku. Nie powinniśmy się jednak spodziewać kolosalnie wysoko wycenionego elektrycznego jednośladu – sądząc po informacji na stronie internetowej, kwota nie przekroczy 1999 dolarów, czyli nieco ponad 8000 złotych.

źródło

Amadeusz Cyganek