Już jutro do sklepów mają trafić nowe układy graficzne GeForce RTX 5090 i 5080. Niestety, nawet Nvidia jest już świadoma, że dostęp do premierowych GPU otrzymają tylko wybrańcy…
To bez wątpienia jedna z najbardziej oczekiwanych premier sprzętowych tego roku, choć dopiero kończy się jego pierwszy miesiąc. Mowa oczywiście o debiucie kart graficznych nowej generacji od Nvidii, a więc pierwszych modeli z serii GeForce RTX 5000. Warianty RTX 5090 i 5080 trafią do sprzedaży już jutro – 30 stycznia.
Niestety, ostatnie dni upływają pod kątem bardzo nieprzyjemnych doniesień sugerujących, że kupno nowych kart graficznych od Nvidii będzie niezwykle trudne. Ich sprzedaż ma być mocno limitowana, co może stanowić znakomitą pożywkę dla scalperów, żyjących z odsprzedawania mocno poszukiwanego sprzętu.
![](https://www.mobimaniak.pl/wp-content/uploads/mobimaniak/2025/01/geforce-rtx-50series-nv-sfg-thumbnail-1920x1080-1-medium.jpeg)
fot. Nvidia
Do tej pory były to mocno nieoficjalne doniesienia, choć widok osób koczujących przed jednym z amerykańskich marketów z elektroniką nie napawał optymizmem. Teraz wiemy już na pewno – na szybkie kupno RTX 5090 i 5080 raczej nie powinniśmy się nastawiać. No, chyba że liczymy na łut szczęścia.
Nvidia ma świadomość problemów. Będzie bardzo ciężko
Szef społeczności Nvidii, Tim Adams, opublikował bowiem na oficjalnym forum marki informację, że firma liczy się z ryzykiem wystąpienia niedoborów nowych kart graficznych. To pochodna sporego zainteresowania premierowymi GPU, choć jednocześnie zapewnia on, że producenta – wraz z podmiotami AiB – robią wszystko, by zwiększać produkcję i dostarczać na rynek coraz więcej sprzętu.
![](https://www.mobimaniak.pl/wp-content/uploads/mobimaniak/2025/01/07_nvidia_geforce_rtx_5090_rtx_5080_rtx_5070_ti_oraz_rtx_5070_prezentacja_nowej_generacji_kart_graficznych_blackwell_0_b-medium.jpg)
fot. Nvidia
Tłumacząc z korporacyjnego na nasze – w momencie premiery raczej możemy zapomnieć o kupnie nowych kart graficznych Nvidii w cywilizowanych warunkach. Znakomita większość sklepów zapewne otrzyma zapasy mocno nieprzystające do zapotrzebowania ze strony klientów, a wielu z nas nie będzie mogło ich kupić.
Będzie drogo i to nie tylko na premierę?
Co więcej, należy także spodziewać się znacznie wyższych cen układów produkowanych przez partnerów AiB – wydaje się, że ceny sugerowane przez Nvidię w najbliższych tygodniach będą pozostawać wyłącznie w sferze marzeń. Wejście w nową generację GeForce RTX zapowiada się więc na wyjątkowo kłopotliwe.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dodaj komentarz