MacBook Air M4 pojawi się szybciej, niż myślisz! Nowy czip M4, AI i większe możliwości

Wszystkie znaki na niebie wskazują, że MacBook Air M4 jest blisko premiery. Najnowszy wyciek mocno potwierdza nadchodzący debiut nowego laptopa Apple. Jakie zmiany szykuje producent? Co wiemy o specyfikacji?

Porcji kolejnych wycieków o nowych MacBookach ciąg dalszy. Tym razem na tapet bierzemy MacBook Air M4. Wygląda na to, że oficjalna premiera może odbyć się szybciej, niż myślisz. Właśnie pojawiła się nowa wskazówka, która potwierdza doniesienia.

Premiera MacBook Air M4 tuż za rogiem?

Najświeższe informacje wskazują, Apple faktycznie przygotowuje się do premiery. Według przecieków, zarówno 13-calowy, jak i 15-calowy MacBook Air M4 postawi na nowy układ Apple. Chodzi konkretnie o chip M4.

W sieci pojawiły się bowiem szczegóły na temat tajemniczych urządzeń. Niestety, nie zostały one wymienione z nazw. Domyślam się jednak, że mowa o najnowszych laptopach, które są już w zaawansowanej fazie testów. W kuluarach branżowych mówi się o tym od dawna.

MacBook Air M3 / fot. producenta

Biorąc pod uwagę zaistniałe informacje, sugeruję rychły debiut. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za kilka (może kilkanaście) tygodni MacBook Air M4 zostanie oficjalnie zaprezentowany. Zapominalskim pragnę przypomnieć, poprzednia generacja debiutowała w marcu. Przypadek?

Jakich oczekiwać zmian w MacBook Air M4 względem MacBook Air M3?

O najważniejszej zdążyłem wspomnieć. Zmiana układu na nowszego M4 przyniesie szereg wymiernych korzyści. Obecność procesora poskutkuje zdecydowanie lepszym czasem pracy na baterii oraz większą wydajnością. To wiemy na podstawie innych laptopów Apple.

Poza tym producent nie planuje rewolucji. Design pozostanie niezmieniony lub zmieni się w nieznaczącym stopniu. Nie ma też co liczyć na funkcje znane z MacBooka Pro. Mam na myśli adaptacyjne odświeżanie ProMotion czy nano-texture glass. Apple musi (a raczej będzie chcieć) zróżnicować ofertę premium.

Jedną z nowości najprawdopodobniej będzie zwiększona przepustowość. Pozwoli to na obsługę dwóch zewnętrznych monitorów bez konieczności zamykania pokrywy laptopa. Czy pojawi się coś jeszcze? Kolejne zmiany zapewne obejmą wykorzystanie AI. W tym celu posłuży 16-rdzeniowy Neural Engine.

Źródło