Akcja na drodze żywcem wyjęta z filmu. Niebezpieczny manewr na parkingu zapoczątkował szereg niewiarygodnych zdarzeń. Zaczęło się na drifcie, a skończyło na emocjonującym pościgu, który mógł mieć tragiczny finał.
Drift bez wątpienia zyskuje na popularności wśród części kierowców. Niestety wiele osób zamiast miejsc do niego przeznaczonych, wybiera np. puste parkingi, czy nawet ronda. Choć na pierwszy rzut oka może wydawać się to ciekawe i przyjemne dla oka, tak wiąże się z tym ogromne ryzyko.
Niebezpieczeństwo wynika z prędkości oraz często nieprzewidywalnych warunków. Pewien mężczyzna przekonał się o tym na własnej skórze, doprowadzając do kolizji. Niedługo później funkcjonariusze zauważyli go i chcieli poddać kontroli, ten, zamiast przyjąć to z pokorą, postanowił uciekać. Scena wyglądała jak żywcem wyjęta z filmu akcji.
Akcja na drodze jak z jakiegoś filmu
Do niebezpiecznej sytuacji drogowej doszło w piątek, 14 lutego, w Świebodzinie. Jak wspomniałem powyżej, wszystko zaczęło się na parkingu przy markecie. 30-letni mężczyzna, chcąc wykonać drift, doprowadził do kolizji z innym pojazdem. Choć początkowo chciał rozwiązać sprawę polubownie, nie zaprzestał nieodpowiedzialnych manewrów, kontynuując jazdę w sposób stwarzający zagrożenie na kolejnym parkingu.
Zgłoszenie o dalszym niebezpiecznym zachowaniu mężczyzny trafiło do policji, a patrol skierowany na miejsce zauważył pojazd sprawcy. Mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierujący nie zatrzymał się, a wręcz przeciwnie – zaczął uciekać. W trakcie pościgu doprowadził do dwóch kolizji z radiowozem.
Po intensywnym pościgu funkcjonariusze zdołali zablokować pojazd na obwodnicy Świebodzina. Mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany. Choć cała sytuacja wygląda jak żywcem wzięta z filmu, tak wydarzyła się naprawdę. Nieodpowiedzialny kierowca ma kłopoty i to niemałe, o czym zaraz sami się przekonacie.
Konsekwencje będą srogie
Podczas zatrzymania 30-letniego mężczyzny w pojeździe znaleziono nie tylko niebezpieczne przedmioty, ale także środki odurzające. Okazało się, że mężczyzna posiada aktywny zakaz prowadzenia pojazdów, który wcześniej złamał, a w przeszłości już raz próbował uciekać przed policją. Za złamanie zakazu sądowego, niezatrzymanie się do kontroli oraz stwarzanie zagrożenia na drodze mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat. Dodatkowo odpowie również za wykroczenia popełnione w trakcie ucieczki.
Źródło: Policja
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dodaj komentarz