Potwierdzają się plotki. Nowa karta Nvidii będzie „GPU dwóch prędkości”

Wiele wskazuje na to, iż zgodnie z dotychczasowymi doniesieniami, GeForce RTX 5060 Ti trafi na rynek w dwóch wariantach, jeśli chodzi o ilość dostępnej pamięci VRAM. Co ważne, różnica będzie naprawdę znacząca i… dość zaskakująca.

Wokół GeForce RTX 5060 Ti narosło wiele plotek – niektóre z nich wydają się jednak brzmieć bardzo realnie. Jedną z nich jest informacja mówiąca o tym, że GeForce RTX 5060 Ti zamelduje się w sklepach w dwóch wariantach, różniących się dość zasadniczo w kwestii dostępnej pamięci graficznej.

8 i 16 GB VRAM? To zasadnicza różnica

To rewelacja, która znajduje właśnie potwierdzenie na nowozelandzkiej stronie internetowej koncernu HP. Znalazła się tam wzmianka o nowej odsłonie komputera gamingowego HP Omen 16L. Tam odnalazły się dwa warianty nadchodzącego PC, obydwa wyposażone w układ graficzny GeForce RTX 5060 Ti w wersji z 8 GB VRAM.

fot. TechPowerUp

Cała specyfikacja techniczna tego PC nie robi zbyt wielkiego wrażenia, uczciwie rzecz biorąc. Komputer posiada bowiem procesor AMD Ryzen 7 8700F lub Core i7-14700F, a także maksymalnie 32 GB pamięci RAM typu DDR5 i dysk SSD o pojemności 1 TB. To więc PC o raczej standardowej budowie.

Warto też pamiętać, że cały czas aktualna jest oferta amerykańskiej sieci Best Buy, która prezentuje ten sam PC w ofercie przedsprzedażowej. A cena? Ta została ustalona na poziomie 1799 dolarów kanadyjskich, czyli ok. 4880 złotych bez podatku. To więc wystarczające potwierdzenie, iż Nvidia szykuje zauważalnie słabszy wariant tego GPU.

fot. Nvidia

Podstawowy będzie bowiem oferował aż 16 GB pamięci graficznej, o czym donosi świetnie poinformowany serwis Videocardz. Kluczową informacją wydaje się być różnica w osiągach obydwu tych GPU – ta może być znacząca i zapewne znajdziemy jej odzwierciedlenie także w kontekście ceny tych układów.

Czekamy na premierę – i tak już za długo

Wszystko okaże się już niebawem – wiele wskazuje bowiem na to, że GeForce RTX 5060 Ti zadebiutuje w sklepach już 16 kwietnia. Na wariant bez dopisku „Ti” jeszcze sobie poczekamy – nieoficjalnie mówi się bowiem o tym, że jej premiera odbędzie się dopiero w połowie maja. Pozostaje więc uzbroić się w cierpliwość.

źródło