Nie ma takiego wyprzedzania na drogach. Surowa kara dla pirata drogowego

Ryzykowne wyprzedzanie kosztowało nieodpowiedzialnego kierowcę krocie. Wykazał się on nie tylko nieodpowiedzialnością, ale również głupotą próbując uciec funkcjonariuszom. Został osądzony w trybie błyskawicznym. Sąd nie miał dla niego litości.

Niebezpieczny manewr w wykonaniu kierowcy Forda mógł skończyć się tragedią. Mężczyzna najwidoczniej zapomniał, jakie mamy w naszym kraju przepisy i wykazał się absolutnym brakiem wyobraźni oraz rozsądku. To jeden z tych przypadków, w którym został osądzony niemal natychmiast, bo już następnego dnia od złapania.

Ryzykowne wyprzedzanie w rejonie przejścia dla pieszych

Fot. Policja

W czwartek (13.03) na ul. Armii Krajowej w Ciechanowie policjanci ruchu drogowego oraz funkcjonariusze Sztabu Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu przeprowadzili wspólne działania kontrolne. Wykorzystali mobilny system monitorowania iCAM, który umożliwia rejestrowanie wykroczeń drogowych. Celem akcji, jak zwykle, było zwiększenie bezpieczeństwa.

Około godziny 10:50 kamery zarejestrowały kierującego Fordem, który wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Policjanci natychmiast podjęli interwencję i wydali sygnał do zatrzymania pojazdu. Kierowca nie zastosował się do polecenia, zjechał na parking osiedlowy i próbował uciekać pieszo. Funkcjonariusze natychmiast podjęli pościg.

Uciekinier skierował się w stronę ul. Św. Anny, jednak jego drogę zablokowali policjanci obsługujący urządzenie iCAM z nieoznakowanego radiowozu. Mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy z Ciechanowa i Radomia. Po sprawdzeniu jego danych w policyjnej bazie okazało się, że posiada aktywny zakaz prowadzenia pojazdów.

39-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego został przewieziony do policyjnego aresztu. Za wykroczenie otrzymał mandat w wysokości 1500 zł oraz 15 punktów karnych. To jednak nie koniec jego problemów – mężczyzna bowiem niezwłocznie trafił przed oblicze sądu i usłyszał bezlitosny wyrok.

Sroga kara dla pirata drogowego

Fot. Policja

Następnego dnia po zatrzymaniu 39-latek trafił do Sądu Rejonowego. Tak został osądzony w tzw. trybie przyspieszonym. Usłyszał on wyrok 1 roku ograniczenia wolności z obowiązkiem świadczenia nieodpłatnej kontrolowanej pracy w wymiarze 30 godzin miesięcznie, 4 lata zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz 6000 zł świadczenia na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym, oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Źródło: Policja