Spis treści
- Kultura pracy
- Bateria
- Wydajność
- Podsumowanie
- « Poprzedni
- 9/9
- Następny »
Podsumowanie
Apple MacBook Pro 13 na pewno nie jest laptopem dla wszystkich – daleko mu do miana ideału. Wielu potencjalnych użytkowników od komputera może odepchnąć jego wciąż wysoka, jak na polskie warunki cena. Testowany egzemplarz na Ceneo znajdziemy za około 6000 zł, a przecież za takie pieniądze można mieć sprzęt o znacznie bardziej spersonalizowanym wyposażeniu. Apple MacBook Pro 13 znaleziono w Ceneo. Można go kupić w cenie od 6.699 zł (ma go tylko 1 sklep).
Sporo kontrowersji budzić może błyszcząca matryca, która pomimo swoich rewelacyjnych parametrów, ogranicza możliwość korzystania z laptopa pod gołym niebem. Wątpliwa wydaje się także na tę chwilę inwestycja w ultraszybkie złącze Intel Thunderbolt, z którego na dobrą sprawę nie można swobodnie korzystać. Cóż zatem takiego magicznego jest w maszynach z Cupertino? Fenomenalna klawiatura, rewelacyjny touchpad i ponadczasowe wzornictwo. Apple po raz kolejny wyprzedza konkurencję i pod postacią nowego wcielenia serii MacBook Pro oferuje konsumentom prawdziwą wycieczkę w przyszłość. MBP 13 to jeden z najlepszych komputerów mobilnych dostępnych obecnie na półkach sklepowych. By stać się jego posiadaczem trzeba jednak celować wysoko i przygotować się na mocne uszczuplenie stanu naszego konta.
Plusy:
+ rewelacyjna jakość wykonania
+ świetny design
+ podświetlana klawiatura
+ kapitalny touchpad
+ długi czas pracy na baterii
+ dobre parametry matrycy
+ głośny system audio
+ magnetyczne dodatki (zatrzask klapy ekranu, MagSafe)
Minusy:
– wysoka cena na polskim rynku
– błyszcząca, mało praktyczna matryca
– zintegrowana grafika w standardzie
- « Poprzedni
- 9/9
- Następny »
Spis treści
- Kultura pracy
- Bateria
- Wydajność
- Podsumowanie
Ceny Apple MacBook Pro 13
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
a to juz chyba wiadomosc tygodnia albo miesiaca… tyle czasu na miejscu wiadomosci dnia… czyzby reklama?
Raczej „wiadomość tygodnia” 🙂 Niestety nazwa tej kolumny jest nieco myląca, a od ostatniej niedzieli nie minęło z kolei tak dużo czasu 🙂