Porównywane ze sobą laptopy mają podobne ekrany. Każdy z nich jest o przekątnej 15.6″ i pracuje z natywną rozdzielczością 1366 x 768 pikseli. Żaden nie jest ideałem, choć prezentują one przyzwoity średni poziom.
Głównym mankamentem obu matryc jest ich błyszcząca natura. Są przecież użytkownicy, którzy za żadne skarby nie zainwestują swoich pieniędzy w takie ekrany. Trudno dziwić się osobom, które często pracują w terenie. Gabarytowo obie maszyny sprawiają wrażenie bardziej domowych stacji roboczych niż laptopów ultra-mobilnych. Takie rozumowanie po części usprawiedliwia notorycznie powstające refleksy i zbierające się odciski palców.
Wyświetlacz HP cechuje się przyzwoitymi parametrami. Maksymalna jasność, równomierne podświetlenie oraz naturalne odwzorowanie kolorów to główne jego zalety. Dobre są także kąty widzenia, dzięki którym na laptopie spokojnie można oglądać filmy z ukochaną osobą.
Matryca zamontowana w Acerze ma jedną zasadniczą przewagę nad HP – pokryta została warstwą Gorilla Glass. Dzięki temu szklanemu pancerzowi ekran jest znacznie odporniejszy na zarysowania i pęknięcia niż produkty konkurencji. Same parametry matrycy nie rozczarowują. Dobre natężenie barw, równomierne podświetlenie LED-owe oraz niezłe jak na taką maszynę kąty widzenia sprawiają, że to Ethos 5951G wygrywa z laptopem HP starcie na wyświetlacze.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.