Port USB wciąż jest jednym z najpopularniejszych i najczęściej występujących złącz we współczesnych komputerach, nie tylko tych mobilnych. Odkąd pojawiły się „niebieskie” porty USB z interfejsem 3.0, komfort oraz szybkość transferu danych znacznie wzrosły. Od czasu do czasu, pojawiają się dedykowane elitarnym maszynom alternatywy dla USB, które jednak szybko tej znanej wszystkim formy transmisji danych z rynku nie usuną (choćby Intel Thunderbolt). Port USB w każdym komputerze to swoista przepustka do poszerzenia funkcjonalności maszyny o dodatkowe akcesoria. Zewnętrzne dyski, myszki, napędy czy pendrive’y to tylko najbardziej podstawowe z nich. Jakie jeszcze gadżety można podłączyć do laptopa za pośrednictwem USB? Oto najbardziej oryginalne z nich.
Zewnętrzna klawiatura do laptopa? Nuuuuda! Znacznie ciekawiej prezentuje się cudeńko oznaczone jako KBWKFC108T, które jest wodoodporne, ma wzmocnioną konstrukcję przycisków i posiada wbudowany touchpad. Całość w okamgnieniu zwiniemy i wrzucimy nawet do wypchanej po brzegi walizki! Osoby, które często podróżują i cierpią na notoryczny brak miejsca w swoich torbach na pewno docenią ten gadżet sprzedawany za 59$ na stronie Wetkeys.com.
Kolejny gadżet pochodzi wprost z filmów o przygodach Jamesa Bonda. IRIS Pen 6 to innowacyjne urządzenie, które zeskanuje tekst, liczby i obrazki, a następnie prześle je bezpośrednio do laptopa. Używanie takiego gadżetu mocno uzależnia! Zwłaszcza, jeżeli do zestawu dołączona jest aplikacja rozpoznająca języki obce. Skanując tekst nawet z najnudniejszej książki zrobisz to 30 razy szybciej niż przy manualnym przepisywaniu. Cena gadżetu – 129$.
Kolejny gadżet to specjalny ukłon w stronę fanów serii Doctor Who, czyli najdłuższego serialu science-fiction wszech czasów. Historia opowiada o ekscentrycznym osobniku nazywanym po prostu Doktorem, który podróżuje w czasie i przestrzeni za pomocą tajemniczego statku kosmicznego o nazwie TARDIS. Owa machina wyglądem przypomina niebieską budkę policyjną, której miniaturę można mieć już za 30$. Co więcej, pomysłowy hub wydaje dźwięki jak prawdziwy TARDIS i ma zamontowaną na szczycie latarnię, która uaktywnia się w różnych sytuacjach. Tylko dla koneserów.
Mini-odkurzacz USB to prawdziwe błogosławieństwo nie tylko dla zestresowanych pedantów. Dzisiaj niemal seryjnie montuje się klawiatury typu chiclet, ale paprochy i różnego rodzaju zabrudzenia mogą gromadzić się także w innych miejscach. Mała i tania rzecz, a jest w stanie zrobić tyle dobrego. Cena urządzenia na stronie USB Geek wynosi 13$.
W nowoczesnym scyzoryku współczesnego trapera powinno znaleźć się nie tylko niezawodne ostrze, nożyczki oraz pilnik do paznokci, ale i gadżeciarskie dodatki. Jeżeli pod tym pojęciem rozumiemy długopis, białą diodę LED-ową i moduł pamięci flash o pojemności 16 GB to Victorinox SwissFlash jest ideałem. Mniej idealna jest tylko cena – blisko 500 zł.
Nie każdy zewnętrzny dysk twardy jest taki sam. Różnią się one pojemnością, ceną, a także wytrzymałością. W przypadku modelu Hitachi SimpleTough pojęcie „dysk twardy” nabiera nowego znaczenia. Gadżet jest w stanie pomieścić 500 GB danych i wytrzymać nacisk ciężarówki o masie jednej tony. Kosztuje blisko 120$, a z laptopem połączymy go za pośrednictwem kabla ze złączem USB 2.0.
Dzięki wymyślnemu gadżetowi dostępnemu za 22$, po podłączeniu do laptopa za pośrednictwem złącza USB możliwe jest błyskawiczne podgrzanie lub ochłodzenie ulubionego napoju. Do prawidłowego funkcjonowania urządzenia nie jest potrzebne żadne zewnętrzne źródło zasilania. W 10 minut otrzymamy średni wzrost temperatury cieczy o 13 stopni C lub spadek o 7 stopni C. Pomysłowe!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.