Długie miesiące nerwowego oczekiwania, wiele nieprzespanych nocy i wreszcie stało się – Apple zaprezentowało odświeżone (głównie technologicznie) MacBooki Air. Najcieńsze maszyny z portfolio giganta z Cupertino w sprzedaży dostępne są dopiero od kilku dni, a kilka zagranicznych serwisów już zdążyło je przetestować. Zanim uczynimy to i my, proponuję zebrać najważniejsze fakty i spojrzeć na MacBooki Air od czysto użytkowej strony. Co się zmieniło, a co pozostało bez zmian? Czy faktycznie warto wydać na 13-calowy komputer ultra-mobilny aż 1600$ (w najmocniejszej konfiguracji)? Po odpowiedź zapraszam do poniższego artykułu.
Na wstępie jedna uwaga: tekst powstał w oparciu o materiały z użytkowania nowych MacBooków Air zamieszczone na oficjalnych stronach internetowych Laptop Magazine, Slashgear oraz iFixit. Nie traktujcie go jako pełnoprawną recenzję – ta pojawi się na łamach MobiManiaKa, gdy tylko uda nam się dostać zaktualizowanego MBA do testów.
W stylistyce nowych MacBooków Air nie zaobserwujemy kluczowych zmian. Obudowę laptopów nadal tworzy świetnie wyprofilowane aluminium, które sprawia, że komputera z logo nadgryzionego jabłka na klapie ekranu nie da się pomylić z żadnym innym produktem. Redaktorzy Laptop Magazine zauważyli, że 11.6-calowy model nadal wygląda jak „netbook na sterydach”, ale 13.3-calowa wersja to już klasa sama w sobie. Niezależnie od przekątnej wyświetlacza, nowego MacBooka Air można zabrać ze sobą wszędzie, bez obawy, że nie będzie pasował do danej sytuacji.
Oba modele (11.6″ oraz 13.3″) są nieznacznie cięższe od poprzedników. Jest to jednak różnica tak niewielka (na poziomie około 46 gramów), że spokojnie można ją pominąć. W żadnym stopniu nie wpływa to ani na stylowy wygląd, ani kompaktowe gabaryty każdego z modeli.
Obudowa odświeżonych laptopów wciąż jest niezwykle smukła i lekka jak piórko. Pod względem solidności i trwałości nie różni się od tej w testowanym przez nas modelu poprzedniej generacji.
To, co stanowi nowość w MBA to standardowo dostępny port Intel Thunderbolt oraz podświetlana klawiatura (w każdym modelu). Właśnie z powodu tych dodatków, całość jest odrobinę cięższa, ale w żaden sposób nie traci na elektryzującym stylu.
Gruntownej przebudowie uległa specyfikacja techniczna laptopów. Wszystkie nowe MacBooki Air oparte zostały na platformie Huron River. Zarówno model z 11.6-calowym ekranem, jak i 13.3-calowy osobnik dostępne są w dwóch standardowych wersjach.
Mniejszy MBA w najtańszej wersji jest napędzany przez procesor Intel Core i5-2467M o taktowaniu 1.6 GHz. Podstawowym sercem większego laptopa jest z kolei układ Intel Core i5-2557M z zegarem 1.7 GHz. W obu przypadkach użytkownicy liczący się z dopłatą mogą zdecydować się na procesor Intel Core i7-2677M z zegarem 1.8 GHz. Każdy CPU zintegrowany jest z Intel GMA HD 3000, czyli standardową kartą graficzną dla platformy procesorowej Sandy Bridge.
W 11.6-calowym MBA znajdziemy 2 lub 4 GB pamięci RAM oraz dysk SSD o pojemności 64 lub 128 GB. W większym modelu podstawowa konfiguracja sprzętowa obejmuje 4 GB pamięci RAM, a za magazynowanie danych odpowiada dysk SSD o pojemności 128/256 GB. Możliwości wyboru jest naprawdę sporo. Wymienione podzespoły stanowią nowość w serii MacBook Air i to właściwie one odpowiadają za przyczepienie do maszyn łatki „next-gen”. Apple MacBook Air 13 znajdziesz w Ceneo w cenie od 3.329 zł. W ofercie sieci RTV Euro AGD po 3.399 zł, w sklepie Media Markt - 3.399 zł, w sklepie Media Expert jest w cenie 3.399 zł, natomiast w OleOle.pl po 3.399 zł.
Z autopsji 11.6-calowego MBA przez iFixit wynika, że po dokonaniu zakupu, pamięci operacyjnej nie da się dodatkowo rozbudować. Warto zatem dwa razy się zastanowić czy 2 GB wystarczy, czy może lepiej dopłacić.
Nowe MacBooki Air, poza podświetlaną klawiaturą oraz zaktualizowaną specyfikacją techniczną mają jeszcze jedną ważną przewagę nad ultra-cienkimi laptopami Apple wcześniejszej generacji. Sprzedawane są one z preinstalowanym najnowszym systemem Mac OS X Lion, za którego w cyfrowej dystrybucji za pośrednictwem Mac App Store trzeba zapłacić 29$. Czy warto? Statystyki mówią same za siebie – w przeciągu pierwszych 24 godzin od pojawienia się nowego OS, użytkownicy dokonali aż miliona pobrań!
Mac OS X Lion zapewnia około 250 nowych funkcji w stosunku do poprzedniej wersji. Do najważniejszych z nich zaliczyć należy ulepszony Mission Conrtol, Launchpad (zapożyczony z iOS) oraz funkcji Resume. Szczególnie ciekawa wydaje się być ta ostatnia, która na bieżąco zapisze postępy dokonywane w każdej aplikacji zainstalowanej na laptopie. Po uruchomieniu danego programu, użytkownik będzie miał możliwość powrócenia do stanu przed jej ostatnim zamknięciem. Idealne rozwiązanie dla osób żyjących w biegu.
MacBooki Air w wersji 2011 z czystym sumieniem można nazwać kolejnym krokiem ewolucji ultra-mobilnych laptopów Apple. Nie dokonano w nich rewolucyjnych zmian, a jedynie udoskonalono to, co wymagało poprawy. Czarodzieje z Cupertino tym razem spisali się na medal, a ja już nie mogę doczekać się, by przetestować dla Was jednego z nowiutkich MBA.
źródła: Slashgear, Laptop Magazine, iFixit
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
3DK Po co ci w ultra przensnym komputerze 8GB pamieci ? to nie windows ze az tyle trzeba ! wlasnie dlatego sa macbook pro i air! jak chcesz miec wiecej mocy i rozbudowac kompa to kupujesz pro jak chcesz miec przensny komputer do poczty. www . i prostych zadan to wezmiesz air.
@kaliente A jest się do czego przyczepić! Chociażby brak możliwości samodzielnej rozbudowy pamięci RAM to kpina. Ja chcę 8 GB i co? Nie ma takiej opcji. Pozostaje MBP.
a prosiaczek przytaknal i zdechl ...
MacBook Air w tej wersji to chyba król laptopów. Ideał. Nie ma się czego przyczepić!