Lenovo IdeaPad U260 wyposażony został w 12.5-calową matową matrycę firmy AU Optronics, która pracuje z natywną rozdzielczością 1366 x 768 pikseli. Otoczona została ona wąską, błyszczącą ramką intensywnie zbierającą odciski palców i wszechobecne refleksy.
Sam panel charakteryzuje się dosyć przeciętnymi parametrami. Matryca jest równomiernie podświetlana LED-owo, choć średnia wartość 190 cd/m2 nie powala na kolana (szczególnie w porównaniu z imponującymi ekranami Apple). Odwzorowanie kolorów jest w zasadzie prawidłowe, choć można narzekać na poziom głębi czerni. Ten ostatniej barwie bliżej zresztą do brudnej szarości. Słabo wypada również kontrast matrycy (około 165:1).
W tym miejscu docieramy do osobliwego ślepego zaułku. Dzięki matowemu ekranowi, U260 wydaje się wręcz idealny do pracy na świeżym powietrzu. Tak też jest w istocie, choć nie w każdych warunkach. Przeciętna jasność oraz kontrast wyświetlacza sprawiają, że jego zawartość nie będzie czytelna w bezpośrednim starciu z promieniami słonecznymi. W rejonach delikatnie zacienionych lub niewystawionych na ekspozycję naszej Gwiazdy Dziennej, wyświetlacz maszyny spisuje się wzorowo.
Kąty widzenia nie wybijają się ponad normę, choć inwersję oraz prześwietlenie kolorów później zaobserwujemy w płaszczyźnie poziomej niż pionowej. Oznacza to, że z komputera w sytuacjach awaryjnych spokojnie można korzystać w kilka osób. A nawet, jeżeli coś niewyraźnie widać to dzięki niewielkim gabarytom laptopa stan ten można błyskawicznie zmienić, przekazując sprzęt w ręce drugiej osoby.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
A faktycznie! O U300S jakoś sam zapomniałem, dzięki za przypomnienie :) Niemniej jednak poza prezentacją nowego ultra-mobilnego laptopa z bliżej nieznaną datą premiery, ten sprzęt już powinien być w sprzedaży. Wtedy właśnie wiele mankamentów dotyczących wydajności U260 na pewno nie byłoby tak rażących.
Pozdrawiam.
http://www.mobimaniak.pl/39103/lenovo-ideapad-u300su3s-kolejny-ultrabook-pokazany/
ten link na waszej stronie jest chyba jest zaprzeczeniem tego:
"Zamiast zapowiedzieć aktualizację swojego laptopa wraz z pojawieniem się niskonapięciowych procesorów Sandy Bridge, chiński gigant usunął się w cień."