>

Apple MacBook Air 11 (2011) – test mobiManiaKa

Wydajność

Apple MacBook Air 11 w lipcu został zaktualizowany o platformę Huron River, dzięki czemu tchnięto w niego więcej mocy. Najbardziej wymagający użytkownicy obecność zintegrowanej karty graficznej oraz układu Core i5 drugiej generacji skwitują sardonicznym uśmiechem, ale nie należy zapominać o segmencie, do którego MBA należy. Ten cienki i lekki jak piórko laptop ma nie tyle szokować wydajnością, co czarować wachlarzem możliwych zastosowań. I w takich sytuacjach odnajduje się znakomicie.

Przypomnę, że 11-calowego Airy są dostępne w dwóch konfiguracjach różniących się ilością pamięci operacyjnej (2 lub 4 GB) oraz pojemnością dysku SSD (64 lub 128 GB). Obie maszyny są napędzane przez układ Intel Core i5-2467M (Sandy Bridge) o taktowaniu 1.6 GHz, a za ich wrażenia graficzne odpowiada zintegrowana karta Intel GMA HD 3000. Testowany przeze mnie egzemplarz to ta wersja mocniejsza.

Przy wyborze właściwego MBA należy wziąć pod uwagę nie tylko różnice cenowe maszyn, ale i fakt, że pamięci RAM samodzielnie rozbudowywać nie można. Jeżeli zdecydujecie się na wersję z 2 GB to taka ilość będzie Wam musiała wystarczyć – koniecznie o tym pamiętajcie!

11-calowy MacBook Air to sprzęt o wymiarach netbooka z wydajnością i ceną charakterystyczną dla pełnokrwistego laptopa. Niezależnie od ilości uruchomionych programów w tle oraz zakładek otworzonych w Safari, system działa stabilnie. Codzienna praca na maszynie nie sprawia żadnych problemów, a Mac OS X Lion nie wiesza się ani nie przycina. Na całokształt wydajności laptopa pozytywnie wpływa nie tylko mocny CPU, pamięć RAM, ale i szybki dysk SSD.

Jak zawsze problematyczne okazało się przetestowanie MBA pod kątem wydajności w grach. Z wielu prozaicznych przyczyn (brak napędu optycznego, konieczność posiadania Makowych wersji gier), „hardkorowi gracze” będą nowym MBA zawiedzeni. Rozpatrując jego wydajność gamingową w zupełnie oddzielnej kategorii – na przykładzie tytułów pobranych z App Store – można stwierdzić, że jest ona bezbłędna. Wątpię jednak, by kiedykolwiek ktoś porwał się na próbę odpalenia na laptopie jednego z najbardziej wymagających tytułów. A nawet jeśli – zintegrowana grafika na to nie pozwoli (ma ona tylko 384 MB współdzielonej pamięci).

Wydajność MBA w aplikacjach oceniam na zadowalającą, chociaż nie polecam nikomu składania na laptopie filmu w jakości Full HD. Nie do takich zadań komputer ten stworzono, choć w pewnych okolicznościach może stanowić pełnoprawny substytut stacjonarnego komputera.

W testach popularnymi benchmarkami, Apple MacBook Air 11 (2011) uzyskał następujące rezultaty:

  • PCMark Vantage – 8198 pkt.
  • PCMark 07 – 3372 pkt.
  • 3DMark 06 – 4252 pkt.
marcin

Komentarze

  • @Cki16
    Cena jest sprawą subiektywną, jeśli mamy dobry produkt, wyróżniający się na tle innych, to ludzie za niego zapłacą. Zgodnie z teorią cena jest miejscem spotkania sprzedających i kupujących (podaży i popytu). A takich co płacą za ten sprzęt jest bardzo dużo. Już 3 lata minęło od prezentacji MacBooka Air i dopiero teraz firmy zaczynają wypuszczać jakieś rozsądne alternatywy...
    Co do 2 USB to wszystko obecnie przerzuca się na wireless: drukarki - wifi, mysze, klawiatury - wifi lub bluetooth, czytniki kart - wifi, głośniki - bluetooth, dane - chmura, komunikacja z telefonem - wifi, bluetooth... Po co komu jeszcze USB? W sytuacjach awaryjnych masz jeszcze hub usb.

  • Większośc ludzi jest pod wrazeniem gdy dostaja do rak macbooka air. Obojętnie czy słyszeli o firmie apple i czy znają sie na komputerach.

    @Cki16 widze szukasz problemów na siłę. Po co USB 3.0 skoro mamy 10GB/s przez thuderbolt?

  • Faktycznie thuderbolt to bardzo popularny interface. Idąc do kumpla na pewno będzie miał odpowiednią przejściówkę.
    Mimo wszystko sądzę, że port HDMI, USB 3.0 oraz czytnik kart są bardzo przydatne. Nawet innego mic nie da się podłączyć
    Tak jak Hokoru sądzę, że autor korzysta z iPhona

    • @Hokoru, Cki16: Pudło panowie, ale możecie strzelać dalej. Chyba, że Wam w końcu amunicji braknie. Pozdrowienia :)

  • Hmmm albo mi się wydaję albo recenzja wyraźnie ukazuje wręcz fanatyczny podziw do produktu Apple, który jest tak ,,zajebisty", że reszta przy nim to tylko marne ,,gówno" hmm niech zgadnę telefon używany przez redaktora to Iphone i należy do grona ,,fanbojów" :) czy odnoszę jednak złe wrażenia.

  • @Cki16 widac nie wiesz czym jest thuderbolt. Doucz się a pozniej wypowiadaj.
    Port thunderbolt jest jednoczesnie portem mini display port. Można bez problemu kupic przejsciowke mini display port---> hdmi

  • Moim zdaniem ocena jest zawyżona;
    po 1: Powinien być jeszcze jeden aspekt w zaletach i wadach: cena;
    po 2: Nie wiedziałem, że standardem w netbookach są 2 porty USB i... tyle. Nie da się podłączyć np. monitora/TV. To ma być standard?
    po 3: Bateria jest co najwyżej średnia
    po 4: Wydajność w grach? raczej też poniżej średniej z taką grafiką.
    Tyle ode mnie, pozdrawiam

    • @Cki16: Dziękuję za opinię, ja jednak będę bronił swojej oceny.
      Ad 1: Cena to wyjątkowo paskudny i subiektywny element, którego według mnie nie powinno się oceniać. Można by powiedzieć, że nie ma rzeczy drogich, są tylko takie, na które nas nie stać. W redaKcji MobiManiaKa zdecydowaliśmy, że nie będziemy ingerowali w ten parametr, bowiem ocenianie ceny jakiegokolwiek laptopa mija się z celem. To, co dziś kosztuje dużo, za kilka miesięcy może być łatwo dostępne. Przeciętnego Kowalskiego raczej nie będzie stać na jakiegokolwiek MacBooka Air, ale to też nie jest sprzęt dla wszystkich. Nie wydaje mi się, by MBA kupowały osoby przypadkowe, takie które nie są do niego przekonane. Jakkolwiek zgadzam się, że polska cena nowych MBA jest nieproporcjonalnie wyższa od tych sugerowanych przez Apple w USA. Ale to już nie nasza wina, że w takim kraju żyjemy.
      Ad 2: MBA to nie netbook... Na drugą część pytania odpowiedział już kaliente.
      Ad 3: Żywotność baterii faktycznie nie powala na kolana (szczególnie w stosunku do poprzednika), ale i tak wybija się ponad odgórnie przyjęte standardy. Blisko 5 godzin z dala od gniazdka zasilania w tak mobilnym sprzęcie to lepiej niż po 7-8 godzin uzyskiwanych przez napędzane intelowskimi Atomami "plastikowe netbooki".
      Ad 4: Wydajność w grach, jak wspomniałem w tekście, była dla mnie problematycznym aspektem do oceny, ale posiłkując się suchymi danymi z testów przeprowadzonych przez benchmarki uważam, że ocena 3.0 jest sprawiedliwa.
      Pozdrawiam!