Niedawno na rynku pokazał się netbook Sony. Zagraniczne portale nie przestają rozpływać się nad zaletami Vaio P. Ja znalazłem co najmniej jedną wadę nowego produktu – cenę. Na szczęście zdolni chińscy projektanci znaleźli rozwiązanie tego problemu. Już niebawem na straganach obok perfum Paco Rabbiniego i butów Pumpy mogą pojawić się netbooki VAINO P.
Na pierwszy rzut oka komputer jest całkiem podobny do… no dobrze, nie jest. Niemniej jednak, Vaino jak na podróbkę zdaje się być wykonany bardzo starannie. Co ciekawe Intel ma monopol także w tych mniej oficjalnych produktach. UMPC napędza Intel Atom N270.
Komputer ma ponadto 1GB pamięci, 160GB dysk twardy, czytnik kart pamięci, WiFi i kamerę. Nie wiadomo jaka będzie cena pseudo Vaio. Wiadomo jednak na 100%, że netbook nigdy nie trafi do sklepików w galeriach handlowych.
Źródło: slashgear
Źródło grafiki: m8cool
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
o, to może tym razem :D
http://www.electronista.com/articles/09/03/11/lenovo.vaio.p.rival/
Odpowiedz Lenovo na Vaio P :)
po polsku wymawia sie poprawnie: ŁAJNO P
Bardzo wolno piszę na klawiaturze - wszystko dlatego :-) A tak serio to musiało mi jakoś umknąć... inaczej byłby news z dedykacją!
jakbys czytal komentarze to widzialbys ze w zeszlym tygodniu juz Ci to pokazywalem :P