Z pancernych notebooków znany jest przede wszystkim Panasonic. Również Lenovo udowodniło, że wie jak zrobić naprawdę wytrzymały sprzęt. Do zacnego grona producentów laptopów do zadań specjalnych dołączy niebawem Dell ze swoim Latitude E6400 XFR.
Komputer, zanim świat o nim usłyszał, był niemiłosiernie katowany. Ponieważ pomyślnie przeszedł wszystkie wojskowe testy, wiadomo, że nie straszne mu upadki z wysokości 4 stóp, zalania, skoki temperatur ani uderzenia.
Latitude E6400 XFR jest wyposażony w procesor z rodziny Core 2 Duo i kartę graficzną Nvidii Quadro NVS 160M 256MB DDR2. Ma 14,1-calową matrycę, a dzięki technologii ExpressCharge zainstalowany akumlator ładuje się w mgnieniu oka.
Dla kogo taki sprzęt? Jak słusznie zauważył portal digitaltrends, każdy kto miał laptopa, zapewne miał także zepsutego laptopa. Dlatego Latitude E6400 XFR kierowany jest do wszystkich, którzy mogą przeznaczyć 4300 dolarów na zakup notebooka.
Oto dowód jak bardzo ekstremalny jest nowy Dell
źródło: dailytech
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
To sprzęt o super konfiguracji ale ma naciągane parametry wytrzymałościowe npIP65. Notebook ma otwory wetylacyjne i komorę chłodzenia odizolowaną od reszty więc nawet jak zaleje się go wodą lub zapyli to coprawda będzie działał ale bez chłodzenia taktowanie spadnie do minimum. Wtedy tylko pomoże serwis który wyczyści sprzęt aby uruchomić wentylator. Podobnie zrobił Itronix. Pewne działanie zapewnia np Getac czy Panasonic, gdzie układ chłodznie pasywny działa zawsze.
Jeśli sprzęt ma działać naprawdę w trudnych warynkach np z zapyleniem to tylko Getac np M230 czy B300