„XP ready”, „Vista ready”? Możecie zapomnieć o takich naklejkach na obudowach swoich komputerów. Jeśli pomysł Electronic Arts się przyjmie, to producenci gier będą decydowali o osprzęcie w naszych komputerach.
Założenie jest proste. Wychodzi nowa gra o wysokich wymaganiach, a wraz z nią pokazują się komputery, które będą konfigurowane w ten sposób, by zapewnić optymalną wydajność podczas grania. Jeśli na obudowie będzie naklejka „Crysis redy” będzie to znaczyło, że urządzenie poradzi sobie z tym tytułem. Choć zakup komputera ze względu na jedną grę, może wydawać się abstrakcyjny, to warto pamiętać, że od pewnego czasu, by być na bieżąco, konieczne jest modyfikowanie sprzętu praktycznie każdego roku. Poza tym sprzęt przeznaczony do grania w „Crysis Warhead”, poradzi sobie z każdym innym produktem na rynku.
Pomysł EA zbliża komputery i konsole. Szkoda tylko, osiągnięcie podobnej wydajności na pececie wymaga znacznie większego nakładu środków.
Źródło: tomshardware
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.