Lenovo IdeaPad Y570
Drugą z propozycji jest niedawno przez nas testowany Lenovo IdeaPad Y570. Czym może nas zaskoczyć? Na pewno niebanalną stylistyką, mocnymi parametrami oraz obecnością dysku SSD, służącego do szybkiego rozruchu komputera.
Specyfikacja
- procesor: Intel Core i5-2430M / 2.4 GHz
- ekran LCD: 15.6” (1366×768 pikseli) LED
- karta graficzna: NVIDIA GeForce GT 555M z 2 GB pamięci
- pamięć RAM: 4 GB DDR3 (1333 GHz)
- dysk twardy: 750 GB SATA + 32 GB SSD
- system: Windows 7 Home Premium 64 bit
Ceny i dostępność
MOŻE BYĆ TANIEJ!
|
Model Lenovo IdeaPad Y570 w sieci sklepów Komputronik kupimy za 3 399 złotych. Nie jest to jednak wyjątkowo dobra oferta. Wystarczy rozejrzeć się trochę w sieci, a sprzęt znajdziemy nawet 200 złotych taniej. |
ALTERNATYWNE PROPOZYCJE
|
Lenovo IdeaPad Y570 (59-311657) można znaleźć w porównywarce Ceneo. Jest tam dotępny w cenie od 3.189 zł (62 sklepy). W RTV Euro AGD jest w cenie 2.999 zł (lepsza oferta), w sieci Vobis po 3.199 zł. |
Nie przegap kolejnej promocji
Jeżeli szukasz przecen i promocji i nie chcesz przegapić dobrych okazji, zachęcam do śledzenia naszego maniaKalnego profilu Łowcy Promocji na facebooku. Codziennie sprawdzamy co ciekawego można znaleźć w Sieci.
Może się czepiam ale tytuł „Łowcy promocji” zasugerował mi, że wyłuskacie z oferty Komputronika wszystko, co jest
– wyjątkowo korzystne
– nie ma tego gdzie indziej (lub jest trudno dostępne)
– warte jest kupienia mimo nieco wyższej ceny z powodu jakichś gratisów, darmowych wysyłek czy innych bonusów albo po prostu wyjątkowej rzetelności firmy.
Tymczasem otrzymałem zestawienie kilku sprzętów, z których jeden tylko okazał się okazją a resztę objechano bo – da się taniej. W dodatku w jednym przypadku sto złotch mniej w Ceneo skreśla daną promocję a w innym, choć w Ceneo sprzęt jest dwieście złotych tańszy, wykrzykujecie, że to okazja i nie ma co szukać gdzie indziej. Albo ja jestem jakiś głupi albo coś pochrzaniliście.
Tak czy inaczej…
Znakomity połów droga redakcjo. No po prostu, „grejt sakses”!
Może na przyszłość pod hasłem „Łowcy promocji” naprawdę będą się kryły promocje a nie wyłuszczanie, że coś nimi nie jest i to w dość pokrętny sposób? Miło by było. Pozdrawiam.