Chcecie pomóc swojej ładniejszej połówce w wyborze notebooka? A możecie chcecie zrobić partnerce miłą, elektroniczną niespodziankę i podarować jej laptopa w prezencie na walentynki albo dzień kobiet? Jeżeli tak, to dobrze trafiliście. Poniżej znajdziecie 6 modeli, które powinny przypaść do gustu przedstawicielkom płci pięknej.
Spis treści
Apple MacBook Air
Wiele można powiedzieć na temat Apple, ale jedno trzeba im przyznać – na designie produktów znają się jak mało kto i przykładają do tego naprawdę dużą wagę. Nic więc dziwnego, że komputery z nadgryzionym jabłkiem na obudowie z taką łatwością podbijają serca użytkujących je dam. Poza tym, że MacBooki z serii Air są po prostu ładne, trzeba też pochwalić je za poręczność. Niezależnie od tego, czy mówimy o modelu z matrycą 11- czy 13-calową, komputer jest leciutki (większa wersja waży zaledwie 1.35 kilograma), niewielki i bardzo poręczny. Przy tym działa naprawdę szybko, w dużej mierze za sprawą napędu Solid State. Jeśli wasza kobieta nie trzyma na dysku zbyt wielu danych, sam SSD jest idealnym rozwiązaniem, w przeciwnym wypadku przyda się także jakiś zewnętrzny HDD.
MacBooki Air napędzane są procesorami z serii Intel Core generacji Sandy Bridge – wybierając komputer można zdecydować się na model i5 lub szybszy i7. Nie są to co prawda najlepsze w swojej klasie kawałki krzemu, jednak z oprogramowaniem Mac OS radzą sobie znakomicie. Fakt, że użytkowniczka przyzwyczajona do obcowania z Windowsem będzie potrzebowała chwili czasu, by przestawić się na system operacyjny Apple, będzie to jednak przesiadka raczej bezbolesna. Mac OS X Lion jest intuicyjny, prosty w obsłudze, a do tego działa szybko i bezproblemowo. Dodalibyśmy, że Maki z serii Air są wręcz kobiece, ale nie chcemy urazić męskich posiadaczy tych komputerów. Niestety, ceny są zaporowe. Najtańszy, 11-calowy model kosztuje 4 399 złotych, za mocniejszą i większą wersję trzeba zapłacić nawet 7 tysięcy.
ASUS UX31
Skoro wśród najlepszych laptopów dla pań wymieniliśmy MacBooka Air, wypadałoby znaleźć także miejsce dla maszyny z kategorii, którą Intel zaprojektował właśnie po to, by bezpośrednio konkurować ze zgrabnymi komputerami Apple. Jednym z najbardziej popularnych Ultrabooków, które już trafiły na rynek (prawdziwego wysypu należy spodziewać się w ciągu kilku najbliższych miesięcy) jest ASUS UX31, przez samego producenta określany mianem Zenbooka.
13-calowa maszyna prezentuje się bardzo mile dla oka. Jednolita, aluminiowa obudowa w połączeniu z solidnie wykonanymi, metalowymi klawiszami oraz touchpadem pokrytym szklaną warstwą to prawdziwa Francja elegancja. Zadowolone będą także miłośniczki multimedialnych rozrywek. UX31 został wyposażony w LED-ową matrycę, mogącą wyświetlać obraz w rozdzielczości 1 600 x 900 pikseli – bardzo wysokiej jak na zaledwie 13-calowy ekran. Dodajmy do tego solidne jak na mobilne standardy głośniki marki Bang & Olufsen i mamy niezły sprzęt do oglądania filmów i słuchania muzyki. Zenbook działa szybko i sprawnie dzięki procesorowi, zależnie od wersji, Intel Core i5 lub i7 oraz napędowi SSD i 4 gigabajtom pamięci RAM. Przy oszczędnym użytkowaniu z baterii można wycisnąć prawie 6 godzin pracy. Tylko cena może trochę odstraszać – 4.5 do prawie 5 tysięcy złotych. To jednak ciągle sporo taniej niż za 13-calowego MacBooka Air będącego sprzętem podobnej klasy, warto więc zastanowić się nad Asusem UX31.
Dell Inspiron Q15R
Laptop ze stajni Della ma swoje wady, to jednak w gruncie rzeczy bardzo solidna maszyna, w odróżnieniu od dwóch wcześniejszych dostępna za całkiem rozsądne pieniądze. Cechą wyróżniającą tego członka rodziny Inspironów spośród całej masy innych, 15-calowych notebooków jest jednak system SWITCH, pozwalający dopasowywać obudowę komputera do własnych upodobań. W sieciowym sklepie Della jest całe zatrzęsienie dodatkowych pokryw, którymi można zamienić tę standardową. Wzornictwo proponowane przez amerykańską firmę jest bardzo różnorodne i naprawdę efektowne. Ozdoby w najprzeróżniejszych kształtach i kolorach są bardzo miłe dla oka i nawet najbardziej wybredne estetki powinny wśród pokryw SWITCH znaleźć taką, która przypadnie im do gustu. Jedyny problem to fakt, że kosztują one po 170 złotych od sztuki, chcąc upiększyć swojego Inspirona wasza wybranka będzie musiała więc trochę uszczuplić portfel… lub namówić was na uszczuplenie waszego.
Poza wymiennymi pokrywami, Q15R słynie też z wielkiego komfortu użytkowania. Jeżeli waszej kobiecie zależy na osiągach, to również ten model nie powinien zawieść – w możliwych konfiguracjach znajdziemy nawet procesor Intel Core i7, kartę graficzną NVIDIA GeForce GT 525 oraz 8 GB pamięci RAM. Zależnie od komponentów, Dell Inspiron Q15R to wydatek na poziomie 2-3 tysiący złotych. Nie licząc zestawu absurdalnie drogich pokryw SWITCH, oczywiście.
Sony Vaio VPC-P113KX
To jeden z najbardziej kobiecych komputerów jakie kiedykolwiek trafiły na rynek – wystarczy jeden rzut oka by wiedzieć, że to prawda. Absolutnie każdy element wyglądu tego urządzenia wręcz krzyczy, że to sprzęt mający trafiać przede wszystkim w gusta płci pięknej. Kształt i wielkość zapewniają, że Vaio VPC-P113KX bez trudu zmieści się nawet do tych torebek, o których ostatnim co można powiedzieć, to że są przepastne. Fakt, że za takie gabaryty płaci się malutkim, 8-calowym ekranem, ale coś za coś. Poza tym, różowy kolor netbooka od Sony też jasno daje do zrozumienia jaka jest grupa docelowa tego modelu. Dostępny jest jednak także w wersji zielonej (co niewiele zmienia) oraz mniej rzucających się w oczy – czarnej i białej.
W urządzeniu o takich gabarytach nie ma co liczyć na potężne podzespoły. Procesor Intel Atom Z530 o częstotliwości 1.6 GHz rzeczywiście nie należy do demonów szybkości, ale już 2 GB pamięci RAM oraz napęd Solid State Drive z pojemnością 128 GB to całkiem miłe niespodzianki. Podobnie jak rozdzielczość 1 600 x 768 – coś, czego nie spodziewalibyśmy się po maszynie mającej ekran o przekątnej długiej na zaledwie 8 cali. Niestety, z dostępnością tego modelu jest raczej krucho. W Polsce już właściwie nie występuje i jeśli zamierzacie wyposażyć w niego swoją drugą połówkę, będziecie musieli poszukać za oceanem w tamtejszych sklepach wysyłkowych. Musicie się przy tym liczyć z wydatkiem rzędu 450 dolarów.
Lenovo IdeaPad S205
Kolejny maluch na tej liście, choć o gabarytach nieco większych niż opisywany nieco wyżej komputer Sony. IdeaPad S205 ma klasyczne jak na netbooka rozmiary i standardową matrycę o przekątnej 11.6 cala. Lenovo to firma pozostająca trochę w cieniu nieprzerwanych zachwytów nad designerskimi zdolnościami pracowników Apple, a szkoda, bo chińska firma zupełnie nie ma się czego wstydzić na tle konkurenta z kraju Wuja Sama. Ten model niech będzie tego najlepszym dowodem.
Ciemna obudowa IdeaPad S205 została ozdobiona bardzo atrakcyjnym, choć nie rzucającym się zbytnio w oczy wzorem. Wizualnie ten komputer z pewnością przypadnie paniom do gustu. Ma też bardzo wygodną klawiaturę, co wyróżnia go spośród urządzeń o podobnych gabarytach, słynących raczej z tego, że podczas klepania w klawisze można sobie połamać palce (i zęby – od zgrzytania). I jeżeli netbooki spełniają wymagania waszej wybranki pod względem wydajności, to i pod tym względem nie zawiedzie się ona na sprzęcie ze stajni Lenovo. A to za sprawą energooszczędnego procesora AMD Zacate E-350 i 2 gigabajtów pamięci RAM. W porównaniu z innymi urządzeniami na tej liście bardzo atrakcyjna jest także cena. Lenovo IdeaPad S205 może być wasz już za niewiele ponad 1 500 złotych.
ASUS Eee Pad Transformer Prime
Na koniec proponujemy hybrydowy sprzęt, który równie dobrze mogłaby polecać wam ekipa tabletManiaKa. Najbardziej ucieszą się z niego panie lubiące nowoczesność, ale przy tym nie rezygnujące z przywiązania do sprawdzonych rozwiązań. Eee Pad Transformer Prime to stylowa i wygodna w użytkowaniu hybryda tabletu i netbooka.
Działający w oparciu o system Android w nowoczesnej wersji Ice Cream Sandwich komputer napędzany jest czterordzeniowym procesorem NVIDIA Tegra 3. Transformera Prime wyposażono dodatkowo w 1 GB pamięci RAM oraz wewnętrzną pamięć wielkości 32 GB. Z tyłu znajduje się zaskakująco dobry aparat o rozdzielczości 8 megapikseli. Eten model to zgrabny gadżet z 10-calowym, dotykowym ekranem, ważący zaledwie 0.6 kilograma, co czyni go rozwiązaniem nie tylko atrakcyjnym wizualnie, ale także bardzo poręcznym i mobilnym. Co więcej, w razie potrzeby bardzo łatwo zamienić go z tabletu w pełnoprawnego netbooka. ASUS bowiem wyposaża to urządzenie także w stację dokującą połączoną z klawiaturą. Eee Pad Transformer Prime był jednym z najbardziej rozchwytywanych sprzętów na rynku pod koniec ubiegłego roku – nie przypadkiem. Za nieco ponad 2 500 złotych dostajemy bowiem rozwiązanie uniwersalne, modne i wygodne. Nic tylko kupować.
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Mac Book Pro najlepszy: http://ispo…40959.html !