Samsung 300E5A-S03PL to jeden z najnowszych komputerów w segmencie niedrogich i uniwersalnych laptopów na każdą kieszeń. Reprezentant Series 3 koreańskiego producenta przyciąga uwagę ciekawymi podzespołami – w cenie oscylującej w okolicach 2500 zł, oferuje nie tylko relatywnie mocny procesor Intel Core i5 2430M, ale i 4 GB pamięci RAM oraz dedykowaną kartę graficzną nVidia GT520MX (1 GB DDR3), a całość uzupełnia 15-calowa, matowa matryca podświetlana diodami LED. Sprzęt zapowiada się ciekawie – a jak wypada w praktyce? O tym w dalszej części tekstu.
Ogólne
|
Data premiery | 06.2011 |
Seria | Series 3 | |
Budowa
|
Wymiary | 367,9 x 243 x 27,1 mm |
Waga | 2,3 kg | |
Materiał | Tworzywo sztuczne | |
Kolor | Metaliczny z czarnym wykończeniem | |
Kluczowe podzespoły
|
Procesor | Intel Core i5-2430M 2,40 GHz |
Sandy Bridge, TDP 35W, 3 MB cache | ||
GPU | Zintegrowana Intel HD Graphics 3000 | |
dedykowana nVidia GeForce GT 520MX 1 GB RAM DDR3 | ||
RAM | 4 GB | |
DDR3 (1333MHz) | ||
Płyta główna | Samsung (chipset Intel HM65) | |
Ekran
|
Rozmiar | 15,6″ |
Rozdzielczość | 1366 x 768 pikseli | |
Model | Samsung LTN156AT190 | |
Powłoka | Matowa (Non-glare) | |
Pozostałe
|
Dysk twardy | WDC WD5000BPVT-35HXZT1 | 500 GB, HDD, 5400 RPM, 8 MB cache |
Napęd DVD | TSSTcorp DVD+R DL SN-208BB | |
Interfejsy sieciowe | RealTek RTL8168/8111 10/1000 MBit | Intel Centrino 130 BGN 802.11 b/g/n | Bluetooth 3.0 |
Karta dźwiękowa | Intel Cougar Point PCH | Głośniki Stereo 1.5 W x 2 |
Złącza | 1 x Wejście mikrofonu | 1 x Wejście słuchawek | Czytnik kart SD / MMC | 3 x USB 2.0 | 1 x HDMI | 1 x VGA/D-Sub | 1 × RJ-45 |
Kamera | 0,3 Mpix | |
System operacyjny | Windows 7 Home Premium 64-Bit | |
Bateria
|
Typ/pojemność | akumulator litowo-jonowy, wymienny, 6-komorowy |
Pojemność | 4400 mAh 48 Wh |
Samsung 300E5A utrzymany jest w stonowanej stylistyce – dominuje kolor metaliczny, uzupełniony przez uniwersalną czerń. Ta kombinacja zazwyczaj się sprawdza w praktyce – tak jest i tym razem. Laptop nie wygląda szczególnie ekstrawagancko, za to nie brakuje mu dyskretnej elegancji – to sprzęt, który równie dobrze wyglądał będzie w biurze, jak i w zaciszu domowego salonu. Projektanci nie przykładali szczególnie dużej wagi do gabarytów maszyny, w efekcie czego otrzymaliśmy komputer, który mierzy w najcieńszym miejscu 27,1 mm, czyli prawie dwukrotnie więcej, niż testowany przez nas tydzień temu Ultrabook Portégé Z830. Warto za to zauważyć, iż waga notebooka nie jest duża: przy 2,3 kg może być on nadal dobrym towarzyszem podróży.
Powierzchnia pulpitu roboczego jest gładka, ale większą część korpusu maszyny zajmuje klawiatura. Ten ostatni element nie wzbudził mojego podziwu – producent zdecydował się do osadzenia klawiszy wykorzystać połyskliwą kratkę, która wygląda raczej tandetnie i moim zdaniem blasku konstrukcji Samsunga nie dodaje. Całość uzupełnia maskownica głośników ulokowana w górnej części, zaraz pod ekranem. Dużo lepiej wygląda pokrywa laptopa – rowkowana powierzchnia nie tylko dodaje uroku notebookowi, ale spełnia również ważną praktyczną rolę, utrudniając gromadzenie się brudu i odcisków palców na klapie. Niestety spasowanie poszczególnych elementów konstrukcyjnych jest dalekie od ideału – nie raz usłyszymy skrzypienie pracującej obudowy, bywa też, że w niektórych miejscach pulpit może się lekko uginać pod silnym naciskiem.
Za podnoszenie pokrywy odpowiadają dwa zawiasy, które na pierwszy rzut oka nie wyglądają specjalnie solidnie – i faktycznie, w czasie testów można było zauważyć, iż klapa ma tendencję do wpadania w wibrację. Maksymalny kąt rozwarcia to 140 stopni, a zatem podobnie, jak w wielu innych maszynach tej klasy. Wyrazy uznania należą się za to koreańskim projektantom, za dobrze skonstruowaną ramkę – cienka, czarna i niepołyskliwa, tworzy udaną całość z matowym wyświetlaczem, silnie kontrastując z raczej przeciętnym pulpitem.
Producent nie ukrywa, że Samsung 300E5A to jeden z modeli dedykowanych przede wszystkim mniej wymagającym użytkownikom. 15-calowy sprzęt zaprojektowano jako laptopa możliwie uniwersalnego, który w niczym konkretnym się nie wybija, ale zapewnia dość zrównoważone możliwości. Potwierdza to test 6-komorowego akumulatora o pojemności 4400 mAh – przy niedużym obciążeniu komputer spokojnie pozwala pracować przez ponad 7 godzin bez potrzeby szukania gniazdka. Jest to zasługa technologii nVidia Optimus, która kontroluje pracę układów graficznych, wykorzystując silniejszy (i bardziej energochłonny) układ GeForce tylko w chwili zapotrzebowania na większą moc obliczeniową. W czasie testów uzyskałem następujące wyniki (rozładowanie do 5%):
Czy stosunkowo dużego i ponad 2-kilogramowego laptopa można traktować w kategorii komputera prawdziwie mobilnego? Moim zdaniem tak. Notebook nie tylko pozwala na stosunkowo długi czas pracy na jednym ładowaniu (oczywiście tylko w trybie oszczędnym), ale do tego posiada matową matrycę, która umożliwia w miarę wygodną pracę także w drodze, niezależnie od warunków oświetleniowych. A to już jest więcej, niż w wypadku niejednej, nawet droższej maszyny…
Chorobą wielu dzisiejszych laptopów jest hałas i wysoka temperatura. Jak na tym tle prezentuje się maszyna koreańskiego producenta? Przeciętnie. Na gorącą obudowę narzekać co prawda nie będziemy, gdyż nawet pod dużym obciążeniem komputer daje sobie radę ze sprawnym oddawaniem ciepła do otoczenia – w czasie testów temperatura podzespołów nigdy nie przekroczyła 80 stopni C, a obudowa zawsze pozostawała na tyle chłodna, by nie przeszkadzało to w normalnym użytkowaniu.
Dużo gorzej wygląda natomiast kwestia hałasu – choć zaznaczyć należy od razu, iż mam tu na myśli tylko pracę przy dużym obciążeniu, kiedy aktywna jest karta graficzna GeForce, a procesor przechodzi w tryb Turbo. W tym ostatnim wypadku aktywny system chłodzenia wchodzi na najwyższe obroty, co na dłuższą metę może męczyć nieprzyzwyczajonych do takiego hałasu mobiManiaKów. Dodam jeszcze tylko, że Samsung 300E5A posiada również funkcję pracy w trybie „przyciszonym” – laptopa wówczas praktycznie nie słychać, za to prędkość procesora zostaje spowolniona do niespełna 1 GHz.
Samsung to prawdziwy gigant i choć niektórzy nie zdają sobie z tego sprawy, jest w stanie niemal autonomicznie produkować swój sprzęt. Nie dziwi więc fakt, iż 300E5A wyposażony został w wyświetlacz stworzony w koreańskich fabrykach – model LTN156AT190. Przekątna ekranu to 15,6″, a rozdzielczość wyświetlania – 1366 x 768 pikseli. Z jednej strony niezbyt to imponująca wielkość, z drugiej – wystarczy dla większości potencjalnych klientów planujących zakup tej maszyny.
Co jednak warto ponownie podkreślić to fakt, iż komputer posiada matowy ekran. Przeciwnicy tego rozwiązania są zdania, że pociąga to za sobą efekt „wypranych kolorów”, co w laptopie służącym do np oglądania filmów może już przeszkadzać. Przyznam szczerze, że pomimo widocznych gołym okiem wad matrycy wykorzystanej przez Samsunga (niski kontrast, słabe kąty widzenia), w praktyce prezentuje się ona powyżej średniej. Nie na tyle, by móc określić ją mianem dobrej, ale zdecydowanie w tym segmencie cenowym wypada przyzwoicie. Wszystko za sprawą stosunkowo wysokiego poziomu podświetlenia i braku refleksującej szyby – na 300E5A spokojnie można pracować nawet w słoneczną pogodę.
Samsung 300E5A to maszyna 15,6-calowa – co za tym idzie, producent miał wystarczająco dużo miejsca na pulpicie, by zmieścić tam pełnowymiarową klawiaturę typu wyspowego, z blokiem numerycznym i strzałkami. Przyciski nie są zbite i pomiędzy nimi jest stosunkowo dużo wolnego miejsca – to ogromna zaleta, podobnie jak fakt, że płytki zostały lekko zaokrąglone na krawędziach. Zestaw klawiszy zawiera podłużny Backspace i Shift i niestety tylko pojedynczy Enter. Przeszkadza również zbyt krótki skok klawiszy, co skutecznie utrudnia komfortowe i szybkie pisanie – przynajmniej w moim wypadku. Koreańskim inżynierom należy jednak przyznać jedno – stworzyli klawiaturę wyjątkowo cichą.
Gładzik jest przeciętny. Znajdziemy tutaj niezbędne minimum, ale płytka wykorzystana przez Samsunga nie przykuwa uwagi niczym szczególnym. Czułość jest przeciętna, dotyk wielopunktowy funkcjonalny, skok klawiszy akceptowalny, a komfort obsługi – zadowalający, choć bez rewelacji. Reasumując – na dłuższą metę myszka jest mile widziana.
Czas na ważny punkt programu – w sytuacji, gdy na rynku laptopów o podobnych możliwościach procesora czy grafiki nie brakuje, to właśnie dodatkowe wyposażenie często decyduje o sukcesie lub porażce maszyny. Na co może liczyć nabywca Samsung 300E5A? Po pierwsze na zaskakująco wydajny dysk twardy. Model, który tu znajdziemy, to WDC WD5000BPVT-35HXZT1 o pojemności 500 GB – w praktyce radzi sobie bardzo dobrze, a według benchmarków jest szybszy, niż urządzenia obecne w popularnych maszynach Lenovo i ASUSA.
Dalej jest niestety już tylko gorzej. Na obudowę wyprowadzono tylko trzy porty USB, przy czym żaden z nich nie jest w standardzie 3.0. Poza tym znajdziemy tu również wyjście HDMI i D-sub (taki komplet zapewni bezproblemową współpracę z niemal każdym telewizorem/monitorem/projektorem na rynku), czytnik kart SD/MMC, złącze Ethernet i gniazda audio: mikrofonowe i słuchawkowe. Krótko mówiąc, nic powyżej minimum, do którego zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Wszystkie porty trafiły na lewą lub prawą listwę notebooka. Całości dopełnia napęd TSSTcorp DVD+R DL SN-208BB.
Na pokładzie laptopa znalazło się miejsce dla kompletu interfejsów komunikacyjnych – WiFi w standardzie b/g/n, gigabitowej karty Intela i modułu Bluetooth 3.0. ManiaKów wideo rozmów ucieszy obecność kamerki internetowej – niestety jej rozdzielczość to tylko 0,3 Mpix. Na pocieszenie dostaliśmy za to głośniki stereo (1,5 W x 2), jednakże ich jakość pozostawia nieco do życzenia – choć głośne, zapewniają dźwięk pozbawiony głębi, co skutecznie utrudnia słuchanie muzyki czy oglądanie filmów.
Samsung 300E5A nie jest komputerem z wysokiej półki, co widać po wykorzystanych podzespołach. Producent postawił za to na całkiem udaną kombinację procesora Intel Core i5-2430M o taktowaniu 2,40 GHz i 4 GB pamięci RAM DDR3. To nie tylko więcej niż trzeba, by poradzić sobie z bezproblemową obsługą edytorów tekstu, wyświetlaniem wielowarstwowych plików PDF, pracą w wielu kartach różnych przeglądarek w tym samym czasie i innych zadaniach “biurowych”, ale i wystarczająco dużo, by pokusić się o bardziej obciążające zadania, jak obróbka grafiki czy edycja filmów. System jest gotów do pracy po 56 sekundach od włączenia przycisku ON/OFF.
Na potrzeby krótkotrwałych „zrywów”, kiedy przydatny jest zapas „ekstra” mocy, przyda się funkcja Turbo Boost – taktowanie procesora skacze wtedy tymczasowo do 2,9 GHz. W tym ostatnim wypadku wiąże się to z błyskawicznym wzrostem poziomu generowanego hałasu – system aktywnego chłodzenia wchodzi na najwyższe obroty). Według oceny systemu Windows 7, sprzęt zasługuje na 4,7 pkt – poniżej znajdziecie szczegółowe wyniki dla tego, oraz trzech innych popularnych benchmarków: Nova Bench, PC Mark 7 i PC Mark Vintage.
Maszyna Samsunga to sprzęt, na którym można również pograć – także w najnowsze tytuły, choć tylko na średnich lub niższych ustawieniach. Za wyświetlanie grafiki odpowiada duet układów Intela (HD Graphics 3000) oraz nVidii (GeForce GT 520MX z wydzielonym 1 GB RAM DDR3). W przypadku normalnej pracy aktywny jest energooszczędny zintegrowany GPU, natomiast w chwili obciążenia systemu technologia nVidia Optimus automatycznie uaktywnia mocniejszego GeForce’a. Poniżej znajdziecie wyniki wydajności w benchmarkach CineBench, 3DMark 11 i 3DMark Vintage – w ostatnim wypadku zarówno dla układu Intela, jak i nVidii. Przykłady gier, które płynnie działy na laptopie na średnich ustawieniach, to Brink (2011 rok) i Deus Ex: Human Revolution (2011 rok).
Samsung 300E5A-S03PL to bez wątpienia bardzo sensownie zaprojektowany komputer. Ma pewne braki – z czego dobrze zdajecie już sobie sprawę, jeśli jesteście po lekturze recenzji – ale pomimo tego przychylam się do opinii, iż warto w ten sprzęt zainwestować. W swoim segmencie cenowym maszyna koreańskiego producenta jest mocnym zawodnikiem i zdecydowanie przewyższa swoimi możliwościami tanie laptopy sprzedawane w dużych hipermarketach – a kosztuje przecież niewiele więcej.
Matowa matryca, sensowny akumulator i zadowalająca wydajność – to mocne punkty tej konstrukcji. Jeśli jednak wolelibyście sprzęt z nieco mocniejszą grafiką, a w podobnej cenie, wzrok swój skierujcie w stronę Lenovo G770.
ZALETY
|
|
WADY
|
|
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 5 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 3 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 5 jest notą najwyższą. Wszystkie oceny cząstkowe są sumowane, a ich średnia stanowi ocenę całkowitą.
Składowe |
Ocena cząstkowa
|
Ocena całkowita
|
Budowa i wyposażenie
|
|
3.5
|
Funkcjonalność
|
|
3.5
|
Ocena końcowa
|
3.50
|
|
Ten sprzęt jest dla Ciebie jeśli…
|
Ten sprzęt nie jest dla Ciebie jeśli…
|
|
|
|
|
|
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Ciekawy sprzęt. Ale cena wcale nie zachwyca. W podobnej cenie były laptopy z i5 i GT520 jeszcze rok temu. Brak USB 3.0 dobitnie świadczy, że to starszy model, z którego produkcji Samsung się już pewnie wycofał na rzecz czegoś wydajniejszego. Szkoda, że wydajność została przetestowana tylko na zeszłorocznych produkcjach. Chętnie zobaczyłbym test np. prototype 2 na takim sprzęcie.
Człowiek, który demonstruje laptopa na wideo recenzji w sposób absolutnie nieprofesjonalny i NIEPRAWIDŁOWY porusza (zamykając i otwierając) klapę matrycy.
Nie wolno tego robić trzymając za jeden narożnik jedną ręką. Trzymamy albo dwoma rękami za oba narożniki, albo jedną ręką po środku. To jest elementarna wiedza Panowie recenzujący sprzęt!