Każdego tygodnia na wycieraczkach porządnych obywateli lądują dziesiątki marketowych gazetek, zachęcając do zakupu „super tanich komputerów”. Postanowiłem przyjrzeć się ich ofercie i sprawdzić, czy naprawdę ich ceny są promocyjne. W niniejszym zestawieniu znajdziecie 10 popularnych notebooków z sieci sklepów: Sferis, MediaMarkt, RTV EURO AGD i Saturn.
Część pierwsza:
Marketowe promocje pod lupą. Laptopy – maj 2009 (cz. 1)
Spis treści
Saturn ma w swojej ofercie notebooka HP wyposażonego w 15,4-calową matrycę, processor Core 2 Duo T5670, 2GB pamięci RAM i 250GB dysk twardy. Za ten sam model w podobnej konfiguracji na Ceneo trzeba zapłacić o 400 zł więcej.
Czy warto kupić w Saturnie? Tak.
Opinie na temat HP 550:
Laptopy.info.pl
Plusy
Minusy
Nowy netbook Acera ma 10-calową matrycę, procesor Intel Atom N270, 1GB pamięci RAM, 160GB dysk twardy i zintegrowaną kartę graficzną GMA 945GSE. Na Ceneo jego cena jest o 100 zł wyższa niż w Saturnie.
Czy warto kupić w Saturnie? Tak.
Opinie na temat Acera Aspire One D150:
Laptopy.info.pl
Plusy
Minusy
W laptopie zainstalowano 15,4-calową matrycę, procesor Core 2 Duo T3400, 3GB pamięci operacyjnej, 320GB dysk twardy i kartę graficzną ATI Radeon HD3470. Ceny tego modelu na Ceneo zaczynają się od 2549 zł.
Czy warto kupić w Saturnie? Nie.
Opinie na temat Toshiby Satellite A300-1T2:
cokupic.pl
Kupiłem ten komputer miesiąc temu i do dnia dzisiejszego mam same pozytywne wrażenia dotyczące korzystania z niego. Komputer posiada chyba najlepsze parametry w tej cenie na rynku. Mimo początkowych obaw związanych ze szklaną matrycą muszę przyznać, iż pracuje się na niej bardzo dobrze – kolory są rewelacyjne, kontury wyraźne. Głośniki harman/kardon są o niebo lepsze od wszystkich, które spotkałem dotychczas w laptopach.
I ważna uwaga: przy tych parametrach nawet nie zauważa się obciążenia komputera Vistą 🙂
Minusem jest trochę topornie działający touchpad…
Szczerze polecam ten model Toshiby osobom pragnącym kupić dobry komputer w bardzo rozsądnej cenie.
Euro ma w swojej ofercie Toshibę L300-1EF wyposażoną w procesor T3400, 3GB pamięci, 320GB dysk twardy i zintegrowaną kartę graficzną GMA X4500HD. Na Ceneo można znaleźć ten sam model ponad 150 zł taniej.
Czy warto kupić w RTV EURO AGD? Nie.
Równie mało korzystnie wypada multimedialna Toshiba z 16-calowym ekranem. Komputer ma procesor Core 2 Duo P8400, 4GB pamięci, 320GB dysk i kartę graficzną ATI Radeon HD3650. Ceny tego modelu na Ceneo zaczynają się od 3194 zł.
Czy warto kupić w RTV EURO AGD? Nie.
Opinie na temat Toshiby Satellite A350-110:
Laptopy.info.pl
Plusy
Minusy
Z powyższego zestawienia dość jasno wynika, że na marketowe promocje trzeba uważać. Z jednej strony, można zrobić dobry interes i zaoszczędzić kilkaset złotych, z drugiej, słono przepłacić. Będziemy informować was na bieżąco, o promocjach w największych sieciach sklepów.
Część pierwsza:
Marketowe promocje pod lupą. Laptopy – maj 2009 (cz. 1)
Jeżeli szukasz przecen i promocji i nie chcesz przegapić dobrych okazji, zachęcam do śledzenia naszego maniaKalnego profilu Łowcy Promocji na facebooku. Codziennie sprawdzamy co ciekawego można znaleźć w Sieci.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
nie twierdze, że acer jest najlepszy i nikogo nie mam zamiaru przekonywać, że tak jest w większości przypadków o takiej ocenie decydują subiektywne odczucia.
Ale, i to według mnie jest istotne -
Jak można porównywac dwa komputery jeden z dyskiem ssd drugi z hdd, jeden z linux drugi z windows i co gorsza jeden 3 a drugi z 6 komorową baterią?
Ja osobiście używam z windows i hdd, 6 komorową baterią i naprawdę poza 1 calem ekranu różnicy nie widzę jest to na pewno moje subiektywne odczucie. Skoro nawet obsługa grafiki intel GMA jest identyczna więc według mnie decydują: 1. przywiązanie do marki 2. subiektywne odczucia / wiara 3.cena.
I pozostaje wierzyć, że mamy to co chcieliśy
Miałem przyjemność przetestować kilka netbooków i choć nie różnią się zasadniczo pod względem wydajności (to znaczy na żadnym nie ruszy Far Cry), nie powiedziałbym, że są takie same. Samsung NC10 znacznie lepiej radzi sobie z przeglądaniem WWW, obecnie testowana przeze mnie Toshiba również (jej recenzja pojawi się lada dzień, ale już teraz mogę powiedzieć, ze nie polecam). Składa się na to kilka czynników, w wypadku mojego AAO jest to przede wszystkim wolny dysk SSD oraz zainstalowany Linux, który gorzej radzi sobie z wyświetlaniem flashy, ale wersja z HDD także nieznacznie odstaje. Co do wielkości ekranu - 1 cal to może niewiele, ale przy dłuższej pracy robi wielką różnicę. W jednym z artykułów zamieściłem tabelkę z porównaniem wydajności netbooków, choć nie ma tam modelu o którym rozmawiamy warto się z nią zapoznać:
http://www.mobimaniak.pl/7310/intel-atom-wykonczyl-acera-aspire-one-751/
AAO kładzie na głowę inne netbooki stosunkiem ceny do jakości. Wszystko jednak zależy od oczekiwań.
Lepsze jest coś co jest bardziej wydajne posiada więcej funkcji itp.
Wszystkie te komputerki wydajność mają prawie identyczną, różnią się od aao 1 calem ekranu i ewentualnie lepszym dostępem do dysku i ram'u (dla majsterkowiczów). Natomiast przy codziennym użytkowaniu ja nic na korzyść winda czy eee nie zauważam oprócz 1 cala ekranu. Długo się zastanawiałem, czy ten cal jest wart prawie 50 % ceny i według mnie nie (choć na pewno są tacy dla których tak).
A jeśli naprawdę mają coś lepszego to co?
Tylko nie piszcie większą klawiaturę o aao ma właściwą to jest netbook.
Od Aspire One lepsze jest S10, wyższe modele EEE czy MSI (moim zdaniem). Nie zmienia to jednak faktu, że uwzględniając cenę Acer jest niemal bezkonkurencyjny i w tym punkcie zgadzam się z tobą w 100%
a które są lepsze od AOA bo według mnie acer ma wszystko co powinien i dodatkowo cena około 1000 Pln powoduje, że jest to najlepszy wybór.
W innych przypadkach za dodatkowy cal ekranu trzeba zapłacić prawie 50 % więcej. Nie zyskując lepszej wydajności według mnie średnio się to opłaca.
Dziękuję za sprostowanie, oczywiście, doczytam :)
Za każdym razem podkreślam dośc poważne wady AAO. Zachęcam do sprawdzenia innych przeglądów oraz naszej recenzji. Tym razem "sugestia" bazuje tylko na cenach. Acer jest fajny, bo jest tani (przynajmniej 9" Aspire One), nie zmienia to jednak faktu, że inne netbooki są od niego lepsze.
Jeśli wyszło tak, jakbym promował tego netbooka, to zupełnie przypadkiem, ale mam nadzieję, że nie wszyscy tak to odebrali.
Mam pytanie. Dlaczego w teście NOTEbooków (laptopów) zostały umieszczone NETbooki? Czyżby w celu zniechęcenia do nich potencjalnych klientów, a może tylko do pokazania, że netbooki nie są w stanie konkurować z nimi mocą obliczeniową? I dlaczego nagle jedynym słusznym (opłacalnym) wyborem NETbooka wśród wymienioinych "laptopów" promocyjnych jest Acer Aspire One, którego posiada jeden z autorów bloga? Wiem, że trudno pisać obiektywnie, ale nie jest to pierwszy post, w którym wybór Acera Aspire One jest tym "najlepszym". A w moim odczuciu, netbook ten wygląda, ale do pracy się nie nadaje. Czyż ostateczny wybór i tak nie należy do konsumenta?;) Sugestie nt. Acera są już co raz bardziej widoczne.