Zbliża się połowa lipca, a to oznacza że oddychamy już wakacyjnym powietrzem. Jak to mawiają – sezon urlopowy czas zacząć. Coraz rzadziej wybieramy się jednak w podróż bez komputera pod ręką. Bez względu na to, czy to praca nas prześladuje, czy chcemy po prostu poczytać e-booka lub obejrzeć film w trakcie przejazdu pociągiem, potrzebujemy odpowiedniego sprzętu. Tylko który model kupić, kiedy na rynku jest tyle propozycji?
Zacznijmy najpierw od nakreślenia pewnych granic, wśród których będziemy się poruszać. Musimy odpowiedzieć sobie na jedno pytanie – czego szukamy? Gdy tylko zaczniemy analizować poszczególne urządzenia mobilne, szybko się okaże że jest ich zatrważająca ilość pomnożona wielokrotnie przez ilość konfiguracji tych samych modeli. W Polsce wciąż dużą popularnością cieszą się netbooki. Pomimo że powoli się już odchodzi od ich produkcji, wciąż pozostają atrakcyjnym wyborem jako sprzęt poręczny, funkcjonalny i relatywnie tani. Skupimy się zatem na nich, ponieważ właśnie tego między innymi oczekujemy od komputera na wakacje i do podróży. Oczywiście jeśli nie możemy się w żadnym razie pogodzić z charakterystyczną formą netbooków, warto poszukać małego laptopa.
Netbooki wciąż pozostają atrakcyjnym wyborem jako sprzęt poręczny, funkcjonalny i relatywnie tani.
Gdy już wiemy czego szukamy, warto zadać kolejne, równie ważne pytanie – na co zwracać uwagę? Wspomniałem już że komputery rzadko kiedy występują jako konkretny model, zwykle jest to model oznaczony dodatkowo sygnaturą konfiguracji sprzętowej. Warto zatem z góry określić czego oczekujemy od naszego netbooka i według tych kryteriów szukać już konkretnego egzemplarza. Poniżej przedstawimy kilka aspektów, które według nas należy wziąć pod uwagę.
Spis treści
Oczywiście pierwsze o czym większość nas myśli patrząc na komputer, to jego wydajność. Nic dziwnego – elektronika od zawsze nam się kojarzyła z mocą. Sprzęt, który zabierzemy na wakacje raczej nie będzie szczycił się wydajnością… czy na pewno? Projektanci wielokrotnie pokazali, że lubią eksperymentować na polu produkcji. Może uda nam się znaleźć jakiś mały komputer, który pozwoli zagrać w Wiedźmina 2 lub ME3?
… pierwsze o czym większość nas myśli patrząc na komputer, to jego wydajność.
Kogoś może zdziwić, czemu od sprzętu przeznaczonego głównie do przeglądania internetu, odbierania poczty i czytania ebooków, oczekujemy wysokiej wydajności. Ktoś może nawet przy tej myśli prychnąć pogardliwie. Ja jednak nie zamierzam pochopnie oceniać preferencji przeciętnego zjadacza chleba. Bowiem gdy wymarzony sprzęt spełni już wszystkie inne kryteria, na dnie naszej świadomości pozostanie tęsknota za możliwością odpalenia dobrej gry i entego z rzędu uratowania wszechświata.
Wybierając naszego netbooka musimy zwrócić uwagę na ekran. Na pierwszy plan wysuwa się tu nie jego rozmiar, a refleksyjność. Bezwarunkowo należy ograniczyć się do wyświetlaczy matowych, unikając matryc typu „glare”. Co oznacza ten termin? W prostych słowach – nie wychodźcie z takim sprzętem przed zmrokiem z domu, chyba że lubicie nosić ze sobą 10-calowe ciemne lusterko. Alternatywne, zwykłe LCD są zwyczajnie mało przejrzyste w słońcu, nawet jeśli charakteryzują się solidnym poziomem podświetlenia. Jeśli nie dysponujecie w tym aspekcie własnym doświadczeniem, uwierzcie mi na słowo.
Zwykłe LCD są zwyczajnie mało przejrzyste w słońcu, nawet jeśli charakteryzują się solidnym poziomem podświetlenia.
Przekątna ekranu to kwestia drugorzędna. Mamy i tak dość wąskie pole manewru – od 10,1 do 11,6″. Wyświetlacze tej wielkości nie będą zbyt małe (a przez to nieczytelne) ani zbyt duże (co mogłoby negatywnie wpłynąć na mobilność urządzenia).
Internet stał się już czymś więcej niż oknem na świat. Zaczynamy w nim aktywnie żyć tworząc wirtualne społeczności, co wpływa na nasze zainteresowania i pracę. Bez względu na to, czy bliższy nam termin „uzależnienia”, czy „symbiozy” wniosek pozostaje ten sam – ciężko nam z tego zrezygnować. Dlatego też nasz sprzęt powinien posiadać możliwość podłączenia do internetu. Możemy to oczywiście załatwić przez zewnętrzny adapter 3G. Jednak poręczniejszym wariantem jest wybór modelu wyposażonego w wbudowany modem 3G.
Przy wyborze warto też zwrócić uwagę na obecność karty WiFi i modułu Bluetooth. Ich obecność nie powinna nawet budzić wątpliwości, ale zawsze warto się upewnić.
Analizując sprzęt pod kątem wyposażenia, przyglądamy się takim elementom jak złącza, czy też kamerka. Wśród portów musi się znaleźć HDMI, dzięki któremu podłączymy nasz sprzęt do dużego ekranu, aby wyświetlić na nim zdjęcia, czy filmy z wakacji. Oczywiście wszystko można załatwić przez zgranie odpowiedniego materiału na pamięć przenośną, ale po co, jeśli można prościej? Z kolei kamera okaże się niezastąpiona przy wideokonferencji prosto z Wysp Kanaryjskich.
W moim osobistym odczuciu, dobry akumulator to najważniejsza część netbooka. Kiepsko się ogląda film, jeśli w połowie seansu komputer powie nam „dobranoc”. To oczywiście wersja mocno przekoloryzowana. Netbooki charakteryzują się niższym zużyciem energii, niż ich więksi kuzyni. Możemy zatem zwykle liczyć na żywotność dłuższą niż 5-6 godzin. Warto jednak rozejrzeć się za najwydajniejszymi ogniwami. Mogę zagwarantować satysfakcję w trakcie przedłużającej się podróży lub w miejscu, gdzie dostęp do gniazdka sieciowego jest ograniczony.
Na koniec, nie mniej ważnym elementem jest ergonomia. Chodzi tu nie tylko o gabaryty urządzenia, ale również o wagę i rozplanowanie poszczególnych elementów interfejsu. Nasz netbook nie powinien zajmować całego plecaka, ani ciążyć w podróży.
Komputer ma być lekki, poręczny i łatwy w obsłudze
Klawiatura zaś ma być trwała, najlepiej zamknięta i nie narażona na przenikający wgłąb podzespołów brud i piach. Komputer ma być lekki, poręczny i łatwy w obsłudze. To tak naprawdę definiuje, w prostych słowach urządzenie mobilne. Nic dodać, nic ująć 🙂
Niestety w Polsce, w oficjalnej dystrybucji, modele z 3G są rzadsze od tygrysów polarnych. Dlatego też zachęcam do sprawdzenia ofert „z drugiej ręki”, czyli nieoficjalnych kanałów sprzedaży. Chodzi tu oczywiście o aukcje i giełdy. Dla przykładu warto się zainteresować modelem popularnego, koreańskiego producenta – Samsung NP-N150. Oprócz wbudowanego modemu 3G, znajdziemy tu również matową matrycę i żywotną baterię. Komputer jest zaś wystarczająco wydajny, aby zaoferować funkcjonalność urządzenia mobilnego.
W kwestii ergonomii i mobilności ciężko tu zdecydować się na konkretny model. Ciekawą propozycją może być Acer Aspire One D270 w konfiguracji z matową matrycą (NU.SGNEP.003). Jego recenzję mogliście przeczytać na łamach acerManiaK.pl, chociaż testowany tam model nie był wyposażony we wspomniany wyświetlacz. Do zalet należy niewątpliwie zaliczyć stylową obudowę oraz obecność modułu Bluetooth 4.0. Bardziej wymagający użytkownicy nie będą narzekać na wydajność, przy czym sprzęt raczej nie nagrzeje się do wysokiej temperatury.
Pod względem wydajności netbooki kuleją. Są jednak na rynku także małe komputery skierowane do nałogowych graczy. Te konstrukcje zostały złożone z wielką pieczołowitością, z dużym naciskiem na wyciągnięcie z komputera jak największej mocy. Zainteresowani, a przede wszystkim wtajemniczeni nieco w branżę z pewnością kojarzą markę Alienware. Jeden z ich topowych produktów wartych uwagi to M11x. Ten kompaktowy laptop charakteryzuje się małym wyświetlaczem, a w do naszego poradnika zawitał jako swoista ciekawostka dla ekscentryków. Króluje bowiem na polu mocy i potrafi zawstydzić niejedną większą maszynę. Ma jednak poważną wadę – cenę. 😉
To oczywiście tylko kilka przykładowych modeli i konfiguracji. Zachęcam do samodzielnego rozejrzenia się po rynku, mając na uwadze wspomniane wyżej kryteria. Jeśli znajdziecie jakiś ciekawy sprzęt, który Waszym zdaniem jest wart polecenia, podzielcie się z nami znaleziskami w komentarzach.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Ile kosztuje Samsung NP-N150? Nigdzie nie mogę znaleźć oficjalnej ceny.
Asus Eee PC 1225B to faktycznie fajny sprzęt, ale jego cena niestety trochę dobija, a poniekąd zabija ideę taniego netbooka do inteernetu i poczty. Za tyle można mieć tablet, który będzie lepiej obsługiwał nawet gry. Ja kupiłem już jakiś czas temu na komputronik.pl też netbooka Asusa ale model 1015BX, 2-rdzeniowy procesor, 1GB RAM, dedykowana grafa, tańszy jest od modelu 1225B o ponad pół tysiąca pln. Nie warto imho dopłacać bo nic prawie się za to nie dostaje.
Jak dla mnie najlepszym netbookiem na rynku jest Asus 1225b z AMD e450:)