Nigdy się nie spodziewałem, że ktoś potraktuje na serio stworzonego przez Xentexa, składanego w pół laptopa. Tymczasem pan Edward Bullister wymyślił sobie składanego netbooka, którego z powodzeniem będzie można wcisnąć do kieszeni.
Choć pomysł jest ciekawy, mam poważne wątpliwości, czy Edwardowi uda się znaleźć firmę, która wprowadzi tę zabawkę do produkcji. Jak widać na zdjęciach, prace nad urządzeniem są w całkiem zaawansowanym stadium, przez co rozumiem, że netbook przestał funkcjonować tylko w rzeczywistości wirtualnej i ma jak najbardziej materialną formę.
Pewne wątpliwości budzą także ambicje twórcy, który zamierza wcisnąć do środka chip Moorestown i zainstalować Windowsa XP wspieranego przez Mobilna. Co więcej, Edward zamierza chce projekt do końca roku.
Netbook ma zostać wyposażony w baterię pozwalającą na cały dzień pracy (od świtu do zmierzchu?).
Gdyby ktoś miał wątpliwości – nie ma jeszcze działającego prototypu i pewnie jeszcze długo nie będzie.
Źródło: engadget
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
A ja jestem jak najbardziej za! Życzę twórcy aby mu się udało... Już wcześniej bodajże samsung chciał / wprowadził podobne urządzenie...
To czy twórcy się powiedzie to jedno... Cena urządzenia to drugie - a zapewne do niskich należała nie będzie :-S