ASUS Transformer Book to wyjątkowa hybryda, w której drzemią podzespoły rodem z notebooków. Dzięki możliwości odłączenia wyświetlacza od klawiatury otrzymujemy wydajny tablet internetowy pracujący pod kontrolą systemu Windows 8. Model zaprezentowany został po raz pierwszy podczas tegorocznych targów IFA 2012 w Berlinie, jednak dopiero dzisiaj wiemy na jego temat nieco więcej.
Część tabletowa ASUS Transformer Book zaoferuje 13.3-calowy wyświetlacz IPS prezentujący obraz w rozdzielczości Full HD 1920 X 1080 pikseli z 10-punktowym dotykiem, procesor trzeciej generacji Intel Core i7 3517U, wspomagany przez 4 GB pamięci operacyjnej RAM, kartę graficzną nVIDIA Geforce GT 630M, dysk SSD o pojemności 128 GB, port micro HDMI, slot kart pamięci micro SD, złącze słuchawkowe mini-jack 3.5 mm, kamerkę internetową do wideo połączeń o matrycy 1.3 Mpx o jakości HD 720p, mikrofon, akumulator 38 Wh oraz opcjonalnie 5-megapikselowy aparat główny.
Stacja dokująca w jaką został wyposażony ASUS Transformer Book, posiada zaimplementowany dysk twardy HDD o wielkości do 500 GB, wysokiej jakości głośniki SonicMaster, podświetlaną klawiaturę, dwa pełnowymiarowe porty USB 3.0, gniazdo Ethernet, czytnik kart pamięci w formacie SD, Mini DisplayPort oraz magnetyczne złącze ładowarki. Stacja dokująca posiada również wbudowany akumulator, który wydłuży czas pracy urządzenia na jednym cyklu ładowania
Na chwilę obecną nie mamy informacji, kiedy ASUS Transformer Book zadebiutuje na rynku, jednak jego cena detaliczna ma oscylować najprawdopodobniej pomiędzy 1.000 a 1.300 dolarów w zależności od wariantu sprzedażowego. Szczerze powiedziawszy, jest to jedno z najbardziej interesujących urządzeń, jakie zadebiutuje w najbliższym czasie. A co Wy o nim sądzicie?
źródło: tabletManiaK.pl
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Niestety jest to kolejny śmieć asusa z wlutowaną pamięcią. Mam nadzieję, że asus i acer szybko zbankrutują i da to nauczkę innym firmą, że pamięci do płyty się nie lutuje.
Problem wlutowanej pamięci dotyczy chyba wszystkich ultra smukłych maszyn - konstruktorzy tak gęsto pakują podzespoły wewnątrz obudowy, że wszystko jest robione "na styk" i pewnie nieprędko się to zmieni...
Niestety Jobs walnął w kalendarz za późno i zdążył zniszczyć IT swoim cieniactwem. A profesjonaliści wiedzą że to co solidne musi być grube.
jak by sie dało pamiec rozszerzyc do 8 gb, to jest to moj nastepny zakup, choc watpie by cena byla tak objecujaca . jak podaja zwykle jak w Us jest 1000-1300$ w euro jest ta sama kwota, a w polsce przeliczaja po kursie $ razy dwa wiec zamiat 3000zł-4200zł u nas bedzie 6-8 tyś zł. Taki urok tego państwa:(
W USA nie ma VAT.
Ale u nas jak ktoś ma działalność gospodarczą to też nie płaci VAT i ceny ma jak w USA. Zabawne, że niektórzy nazywają to umową śmieciową.
Ale największy problem to brak tego kompa na rynku. W piątek premiera Windows 8 i od soboty laptopy bez 10 punktowego multitoucha w FullHD to zwyczajne śmiecie i nikt rozsądny tego nie kupi, a z braku profesjonalnych rozwiązań profesjonalistom przyjdzie się pochlastać w oczekiwaniu na łaskę producentów.
w francuskiej sieci jet juz wystawiony w przedsprzedazy za 1299€ wersja i5. ale jk narazie tylko 13,3 " ciekawe co z zapowiedzianym modelem 11,6''
Jak dla mnie brakuje tylko dysku DVD/BluRay w docku
Ciekawe czy da się pamięć rozszerzyć.
W Zenbookach Asus pamięć wlutowywuje w płytę.