Podczas targów IFA 2012 mieliśmy okazję rozmawiać między innymi z Marcinem Morawskim z polskiego oddziału firmy Toshiba. Dzisiaj, w nawiązaniu do niedawnej premiery systemu Windows 8, zaprezentować Wam możemy maniaKalny wywiad z Sandor’em van der Ham – General Manager’em Toshiba Europe – którego pytaliśmy między innymi o ultrabooki i poczynania firmy Microsoft.
Szymon Marcjanek, techManiaK.pl:
Ultrabooki to pieśń przyszłości, czy tylko chwilowa moda?
Sandor van der Ham, General Manager Toshiba Europe:
Ostatnie badania rynku zaprezentowane przez IHS iSuppli (w dokumencie zatytułowanym ‘Ultrathins and Ultrabooks, Driving the Evolution of the PC’, Compute Platforms Q2 2012 Topical Report) wskazują na trzycyfrowy wzrost liczby dostaw ultrabooków w ciągu dwóch lat. Toshiba ze swoją ofertą tych właśnie rozwiązań zajmuje dobre miejsce w szybko rosnącym segmencie komputerów osobistych. Dodatkowo postanowiliśmy uzupełnić nasze portfolio nowymi, interesującymi modelami. Jesteśmy przekonani, że rynek ultrabooków skorzysta na wprowadzeniu nowej generacji dedykowanych im procesorów oraz na kolejnej wersji systemu Windows. Warto tu nadmienić, iż niedawno wprowadziliśmy na rynek kilka propozycji, jak notebooki serii R, Satellite P845 czy komputer All-In-One LX830. Nasze kompleksowe portfolio teraz w pełni odpowiada na potrzeby użytkowników mobilnych rozwiązań komputerowych. Ponadto w wyniku zastosowania w praktyce osiągnięć naszych inżynierów prowadzących prace związane z laptopami, w przyszłości ceny produktów powinny być niższe. Pozwoli to nam na dotarcie do szerszego grona użytkowników.
S.M.:
Toshiba nie boi się eksperymentów, czego dowodem jest choćby Libretto W100 – pierwszy tablet wyposażony w dwa ekrany dotykowe. Pierwsze podejście do tej koncepcji nie zakończyło się sukcesem. Będzie kolejne? Czy też na rynku nie ma miejsca na tego typu urządzenia?
S.v.d.H:
W czasie, gdy wprowadzaliśmy na rynek Libretto W100 nie było możliwości skorzystania z idealnie dopasowanego systemu operacyjnego. Windows 7 nie był w stanie obsłużyć funkcjonalności dotykowych w sposób, który by satysfakcjonował użytkowników. Poza produktami firmy Apple ekrany dotykowe były rzadkim rozwiązaniem. Dziś nie mamy w planach urządzenia z dwoma ekranami dotykowymi, jednak prezentujemy konwertowalny Satellite U920t.
Obecnie sytuacja na rynku jest odmienna. Tablety i smartfony przyczyniły się do popularności i stale rosnącego zapotrzebowania na obsługę urządzeń dotykiem. Poza tym możemy już dysponować niskowoltażowymi procesorami nowej generacji, które poza wysoką wydajnością zapewniają dodatkowo długą żywotność baterii. Nasz mobilny, konwertowalny slider U920t może być używany w trybie notebooka z pełnowymiarową klawiaturą i ekranem dotykowym lub jako tablet, oczywiście obsługiwany dotykiem. Konsumenci otrzymają wszechstronne urządzenie, z którego będą mogli korzystać w dowolnie wybrany sposób odpowiadający ich potrzebom i zadaniom, jakie mają wykonać. Naszym zdaniem popyt na konwertowalne modele będzie rósł – zarówno na rynku użytkowników indywidualnych, jak i profesjonalnych.
S.M.:
Kryzys daje się we znaki wielu znanym producentom. Niektórzy już teraz zmuszeni zostali do znacznego zawężenia swojej oferty, czego najlepszym przykładem jest HP. Tymczasem Toshiba odważnie rozszerza swoje portfolio produktów i zapowiada ofensywę w wielu segmentach – od sprzętu mobilnego, po rozwiązania audio. Nie jest to zbyt ryzykowne zagranie?
S.v.d.H:
Jesteśmy przekonani, iż portfolio telewizorów, laptopów i tabletów Toshiba jest unikalne. Nasi specjaliści pracują nad produktami, które będą korzystały wzajemnie ze swoich cech, szukamy synergii między poszczególnymi grupami produktów. Na rynku dziś pojawiają się różne urządzenia w wielu rozmiarach. Siłą firmy Toshiba jest możliwość zaoferowania rozwiązań, które będą odpowiadać na stale zmieniające się potrzeby użytkowników końcowych.
S.M.:
Czy Pana zdaniem ruch Microsoftu związany z premierą tabletu Microsoft Surface, może zaburzyć dotychczasową równowagę na rynku (producenci sprzętu vs producenci oprogramowania)?
S.v.d.H:
Szanujemy decyzję firmy Microsoft, ale w centrum naszej uwagi jest przyszłość firmy Toshiba związana z produktami pracującymi w oparciu o system RT. Znacznie bliższe plany dotyczą urządzeń z systemem Windows 8. Kroki podjęte przez Microsoft nie mają wpływu na współpracę między naszymi firmami, w wyniku której będą powstawały nowe propozycje komputerów osobistych.
S.M.:
Dziękuję za wywiad.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.