Asus oficjalnie potwierdził specyfikację mającego niebawem trafić do sprzedaży EEE PC T101H. Tablet nie jest może demonem szybkości, ale bez wątpienia warto poświęcić mu chwilę uwagi.
Podstawową różnicą między T101H a Asus EEE PC T91 jest oczywiście wielkość matrycy. Pierwszy ma 10,1-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1024 x 600, w drugim zainstalowano 8,9-calową matrycę.
T101H napędza dość anemiczny Intel Atom Z520 1.33GHz. Netbook ma zainstalowany 1GB pamięci RAM (maks. 2GB) i 16GB dysk SSD. Pamięć można rozbudować o kolejne 16GB wykorzystując karty SD.
Producent zapewnia, że nowy tablet będzie pracował do 5,5 godziny bez ładowania baterii.
Tablet może być wyposażony w WiFi, Bluetooth, modem 3G, GPS i tuner telewizyjny, jednak najprawdopodobniej wiąże się to z dodatkowymi opłatami.
W standardzie mamy na pewno 0,3Mpix kamerę, głośniki stereo i mikrofon.
Ważący 1,5 kg T101H powinien trafić do sprzedaży po wakacjach. Cena nie jest jeszcze znana.
[nggallery id=9]
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Jest WOW (przynajmniej według producenta) bo nowy EEE PC ma dotykowa matrycę i jest tabletem. Niestety z tym procesorem nawet Firefox nie będzie działał płynnie. Cena? Ja stawiam na 2200 zł. Co do matrycy, niestety większość maluchów ma teraz błyszczące matryce :(
aaa jeszcze jedno,
Gratuluje Asusowi wsadzanie do "mobilnego" sprzętu LCD z błyszczącą matrycą, BRAWO. Można jej użyć w WC lub innym zaciemnionym miejscu. BRAWO.
kiedy wreszcie skończy się ten marazm w netbookach. Zamiast zrobić normalny sprzęt (chodzi mi o CPU i GPU) to ciągle oglądamy jakieś wynalazki z pomyjami z intelowego stołu. Za taki sprzęt cena powinna oscylować w granicach 700 PLN a jest 1400 PLN.
Czym w takim razie, producenci netbooków chcą nas przekonać do kupna starych technologi, jeżeli w tej cenie można już rozejrzeć się za normalnym laptopem 15,4" ?
Rozmiar ? Waga ? Mobilność ? - co z tego, jak nic na tym zrobić się nie da. Funkcjonalność PDA już nie wystarcza.