Na targach CES do tej pory zobaczyliśmy kilka naprawdę mocnych i wydajnych komputerów. W dniu dzisiejszym ASUS postanowił podbić stawkę i dodał od siebie potężnego desktopa wraz z całą gamą akcesoriów. Patrząc na ich specyfikację można śmiało przypuszczać, że w ten sposób Tajwańczycy chcą powalczyć z Alienware na rynku sprzętu dla graczy.
Alienware i seria ROG to jedna z najbardziej popularnych serii, w których znajdziemy produkty przeznaczone stricte dla graczy. Cała kolekcja zawiera w sobie płyty główne, monitory, komputery oraz najważniejsze akcesoria mające sprawić, że to właśnie wirtualna rozgrywka będzie najprzyjemniejszą częścią naszego dnia. Wraz z boomem na e-sport nie trudno jednak zauważyć, że co rusz na rynku pojawiają się nowe produkty oraz producenci chcący mieć całkowitą dominację nad tą specyficzną gałęzią. Co prawda póki co miejsca jest dla wszystkich, jednak nie oznacza to, że wraz z czasem nie zacznie się ono powoli kurczyć. Moim zdaniem to właśnie ASUS uczynił kolejny krok, aby uplasować się w ścisłej czołówce firm, które mają najwięcej do zaoferowania osobom poszukującym sprzętu do najnowszych gier i nie tylko.
ASUS ROG GT51 to masywny desktop, który został zaprojektowany w taki sposób, aby od samego początku przyciągać wzrok. Sam producent twierdzi iż w przypadku komputera starał się zachować agresywny wygląd oraz maksymalnie wykorzystać możliwości płynące z zastosowanego podświetlenia. Na całej powierzchni obudowy znajdziemy diody LED, które będą całkiem nieźle wyglądać podczas nocnego grania w ciemnym pokoju. Patrząc na dolną część desktopa nie mogę odeprzeć od siebie wrażenia iż oglądam jakiś film z gatunku science-fiction. ASUS ROG G51 zdecydowanie wygląda jakby pojawił się na ziemi przylatując z dalekiej przyszłości.
Wspomniany przeze mnie panel z zaokrąglonym otworem jest jednocześnie częścią dużego układu chłodzenia, który wchłania powietrze na przedniej części i pozwala mu dowolnie dryfować w środku obudowy. Co ciekawe, każdy z wentylatorów połączony jest z dedykowanym systemem chłodzenia cieczą mającym zapewnić komputerowi odpowiednią temperaturę podczas stresu.
W środku desktopa znajdziemy układ Intel Core i7 z serii K, który pozwala na podkręcenie wydajności. ASUS zdecydował się umieścić na płycie głównej konfigurację złożoną z dwóch kart graficznych NVIDIA Titan X – czy muszę mówić jaką wydajność jesteśmy w stanie osiągnąć? Niestety producent nie udostępnił informacji na temat tego ile pamięci RAM oraz jaki dysk twardy zadebiutuje w podstawowej konfiguracji sprzętu. Na ten moment wiemy jedynie, że ROG GT51 ma pojawić się w wielu wariantach, które oczywiście będą różnić się dostępnością oraz ceną.
Czas na akcesoria!
Pierwszym i jednocześnie najciekawszym akcesorium jest ROG Wristband, czyli nic innego jak gumowa opaska z umieszczonym w środku chipem NFC. Cały gadżet działa jako klucz bezpieczeństwa osobistego i pozwala na odblokowanie ukrytej partycji na dysku twardym. Użytkownicy mogą ustawić pliki, do których chcieliby zablokować dostęp oraz sprawić, że cały desktop będzie zwiększał swoją wydajność za pomocą jednego, magicznego dotknięcia obudowy. Takiego czegoś jeszcze nie widziałem i przyznam, że jestem oczarowany tą jakże prostą i skuteczną funkcjonalnością. ASUS nie ujawnił dokładnej specyfikacji opaski, jednak wiemy, że trafi ona do zestawu komputerowego jako dodatek. Sam chciałbym taki gadżet do swojego sprzętu, a Wy?
Drugim sprzętem, który idealnie sprawdzi się z modelem ROG GT51 jest klawiatura mechaniczna nazwana jako Claymore. Pod klawiszami znajdziemy niemieckie przełączniki Cherry MX w różnych wariantach kolorystycznych do wyboru: klasycznie będzie to red, brown, blue i black. Klawiatura ma zaoferować również elastyczne podświetlenie, które będzie mogło zostać dowolnie skonfigurowane przez użytkownika – nie zabrakło tu funkcji N-Key-Rollover. ASUS zdecydował się również na stworzenie skrótów nie tylko do multimediów. Za pomocą niektórych klawiszy szybko wejdziemy do BIOS-a, zmienimy prędkość wentylatorów czy podkręcimy procesor znajdujący się w środku obudowy. Klawiatura Claymore została wykonana na bazie mocnej płyty ze stopu aluminium, która powinna zapewnić trwałość niezależnie od frustracji wylewanej podczas ciężkiej i długiej rozgrywki.
Już wkrótce na rynek trafi laserowa mysz do gier ASUS ROG Spatha, która działa w maksymalnej rozdzielczości na poziomie 8200 DPI. Producent twierdzi, iż produkt został zaprojektowany, aby sprostać potrzebom osób lubujących się w tytułach MMO. Gryzoń posiada obudowę ze stopu magnezu i oferuje w sumie 12 w pełni programowalnych przycisków, które pozwalają również na zmianę czułości kliku. Od momentu wyjęcia akcesorium z pudełka, zastosowane przełączniki Omron mają zapewnić do 20 milionów kliknięć. Użytkownicy będą mogli skorzystać z modelu ROG Spatha zarówno poprzez kabel jak i bezprzewodowo, mysz komunikuje się z odbiornikiem za pomocą interfejsu Bluetooth. Jako dodatek warto dodać, iż nowa mysz ASUSA posiada konfigurowalne podświetlenie RGB dostępne na trzech strefach obudowy.
Niestety wraz z zapowiedzią produktów nie poznaliśmy ich oficjalnych cen, ale myślę, że nie powinny one znacząco nadwyrężyć portfeli graczy. Patrząc na desktop warto zastanowić się nad wymianą swojego komputera na model ROG G51 – sprzęt oferuje fenomenalne parametry i nowoczesny design. Prezentując nowe akcesoria ASUS może być pewien, że znacząco przybliżył się do tronu króla sprzętu do gier.
CES 2016 odbywają się w Las Vegas w terminie 6-9 stycznia 2016 roku.
Dzięki blogom grupy techManiaK będziesz na bieżąco - Raport CES 2016
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.