Dzisiaj mamy dla Was recenzję skutera samobalansującego Forever CHIC Pi-Max. Sprzęt kupisz za nieco ponad tysiąc złotych. Pojazd wyróżnia się solidną konstrukcją i eleganckim wyglądem, a do tego jest częściowo wodoodporny i pozwala na długą jazdę na jednym ładowaniu. W naszym teście sprawdziliśmy jego możliwości.
W ostatnich latach rośnie popyt na małe pojazdy elektryczne, które stanowią świetną alternatywę dla klasycznych środków transportu. Deskorolki, hulajnogi, skutery oraz inne urządzenia zasilane prądem wiodą prym głównie wśród młodszego pokolenia techManiaKów, ale nie tylko – grupę docelową dla tego typu sprzętów stanowią także dorośli.
Do maniaKalnej redakcji trafił skuter samobalansujący Forever CHIC Pi-Max 10, czyli większy pojazd z najnowszej kolekcji tej marki. Wspomniany model wyróżnia się nowoczesnym wzornictwem oraz budową pozwalającą na komfortową jazdę po różnych nawierzchniach. W oficjalnej dystrybucji skuter kosztuje 1099 złotych.
W niniejszej recenzji sprawdzamy możliwości pojazdu oraz wymieniamy wady i zalety tego niecodziennego sprzętu. Odpowiadamy też na pytanie, czy warto go kupić.
Forever CHIC Pi-Max – dane techniczne:
Forever CHIC Pi-Max 10″ | |
Moc silnika | 2×350 W |
Zasięg | 10-20 km |
Maksymalna prędkość | 15 km/h |
Akumulator | 36V, pojemność 4000 mAh |
Podświetlenie | Tak, 6×RGB |
Waga | 14,5 kg |
Wymiary | 62,9 x 25,8 x 26,9 cm |
Maks. waga użytkownika | 100 kg |
Rozmiar kół | 10″ |
Materiały | metalowy korpus, gumowe opony |
Dedykowana aplikacja | Tak |
Skuter jest nowoczesny, solidny i… ciężki
Pojazd marki Forever jest określany mianem skutera samobalansującego, ale na rynku spotkamy wiele podobnych pojazdów nazwanych: segway, hoverboard, a w niektórych przypadkach nawet deskorolka elektryczna. Wszystkie z nich możemy uznać za poprawne, ponieważ gadżet nie posiada ujednoliconego nazewnictwa.
Różnica w nazwie może także pochodzić od nowatorskiej konstrukcji korpusu, która jest rzadko spotykana w pojazdach konkurencji. Obudowę Forever CHIC Pi-Max tworzy solidna rama z metalu oraz umieszczone na niej dwie platformy dla stóp, które są od siebie wyraźnie oddalone.
Jak deklaruje producent, obudowa silnika Forever CHIC Pi-Max została wykonana w całości z wysokiej jakości aluminium klasy lotniczej. To dobrze, bo tego typu materiał jest bardziej odporny na uderzenia i wstrząsy. Co więcej, deskorolka nie ma żadnych ruchomych części oprócz kół. To znaczy, że nie ma czym zahaczyć, czego urwać i przypadkowo zniszczyć w trakcie jazdy.
Po bokach umieszczono duże 10-calowe koła z szerokimi oponami, a nad nimi błotniki, które mają za zadanie chronić użytkownika przed błotem oraz wodą. Pod spodem znalazła się natomiast tabliczka znamionowa z danymi, slot ładowania oraz włącznik.
Całość utrzymano w jednolitym, białym kolorze, wyróżniając błyszczącą powłoką jedynie środek obudowy oraz logotyp dystrybutora. Skuter wyróżnia się ładnym wyglądem i natychmiast przyciąga uwagę przechodniów, co nie powinno nikogo dziwić, zważywszy na niecodzienny charakter pojazdu.
Najpoważniejszym mankamentem skutera jest duża waga, która znacznie utrudnia komfortowy transport gadżetu w pojazdach komunikacji miejskiej lub pieszo. Nie wszędzie jesteśmy w stanie poruszać się jeździkiem, a jako sposób jego przenoszenia producent proponuje „zarzucenie” skutera na bark. Ja sam nie mogę polecić tej metody, ponieważ podczas dłuższego spaceru w prosty sposób możemy się w ten sposób nabawić zwyrodnień.
Podczas testów przenosiłem skuter trzymając go za środkową część, ale to ciągle sprawiało mi pewne kłopoty. Warto także zwrócić uwagę na długość skutera wynoszącą niemal 63 cm – to ważne zwłaszcza przy wymijaniu przechodniów oraz zachowaniu bezpiecznego odstępu od przeszkód. Trzeba się przyzwyczaić do jazdy na Chic Pi-Max.
Dużego plusa notują gumowe opony, które dzięki sporej szerokości nadają się do jazdy po różnych nawierzchniach, w tym także po nierównych chodnikach i kostce brukowej. Należy przy tym pamiętać o utrzymaniu równowagi oraz mierzeniu sił na zamiary – możliwości jazdy po chropowatych powierzchniach Forever CHIC Pi-Max są spore, ale nie nieograniczone.
Sprzęt otrzymał certyfikat wodoszczelności IP54, który gwarantuje odporność na zachlapania z każdej strony oraz ochronę przed pyłem. Oprócz tego na wyposażeniu znalazły się przeróżne czujniki służące do automatycznego wyłączenia gadżetu, diagnostyki oraz ochrony przed przegrzaniem i nadmiernym rozładowaniem.
Podsumowując, skuter został wykonany nieźle i z pomysłem, ale jego przyszli użytkownicy muszą być przygotowani na wysiłek związany z przenoszeniem urządzenia – na całe szczęście, po opanowaniu techniki jazdy istnieje stosunkowo niewiele sytuacji, w których musimy dźwigać to urządzenie.
Pierwsze kroki z pojazdem Forever
Pierwsze kroki z Forever CHIC Pi-Max mogą należeć do osobliwych, a nawet trudnych, chociaż wszystko zależy tak naprawdę od naszego nastawienia. Moją najważniejszą radą dla początkujących jest niepochylanie ciała w żadną ze stron podczas stawiania stóp na platformy.
Drugą wskazówką, o której należy pamiętać, jest ustawienie deski tak, aby logo producenta Forever było względem nas „do góry nogami”. Wynika to z budowy silnika oraz czujników, które przy takim ułożeniu zachowują się naturalniej. Możecie jednak wypróbować obie pozycje i wybrać dla siebie najwygodniejszą.
Zachowanie pionowej pozycji podczas wchodzenia na platformy jest bardzo ważne, ponieważ każde przechylenie naszego ciała wywołuje obrót lub ruch – najprościej mówiąc, należy „stać jak słup soli” i kontrolować równowagę. Po kilkunastu minutach ciągłych prób okaże się, iż wcale nie było to takie trudne, a efekt żyroskopowy, na którym opiera się system utrzymania balansu, działa bardzo intuicyjnie.
Pierwsze wejście na platformy powinno odbywać się pod okiem drugiej osoby lub przy pomocy stabilnego elementu, którego możemy się trzymać. Ważne jest, aby nie pochylać stóp do przodu i skierować pięty nieco ku dołowi, przez co całe wejście powinno przebiec bez szwanku.
Przyspieszanie, hamowanie oraz utrzymanie równowagi jest prostsze, niż może się wydawać i polega na delikatnym pochyleniu ciała w konkretną stronę. Podczas każdej z tych czynności warto zachować spokój oraz zaznajomić się z czułością sensorów skutera – te można kontrolować za pomocą aplikacji na telefon, o której opowiadam w kolejnych akapitach.
Jak się jeździ na skuterze Forever CHIC Pi-Max?
Po kilkuminutowej jeździe nasze ciało zaczyna naturalnie kontrolować skręcanie, które nie odbywa się poprzez pochylenie całego ciała, a jedynie przez nadanie nacisku na jedną ze stóp. Cała jazda powinna opierać się wyłącznie na pionowej pozycji, bez zbędnego przechylania na boki.
Skuter szybko rozpędza się do maksymalnej prędkości 15 km/h i poinformuje nas o jej przekroczeniu (na przykład przy zjeżdżaniu z górki) za pomocą alarmu i diod umieszczonych na obudowie. Nie polecam testować nadmiernej szybkości – gdyż może to prowadzić do utraty równowagi i oczywistych konsekwencji.
Opanowanie działania skutera odbywa się stosunkowo łatwo i dostarcza pozytywnych wrażeń, ale należy pamiętać, iż nie jest to sprzęt wyczynowy i niepoprawne użytkowanie go może spowodować wypadek – nie zalecam jazdy na ruchliwych trasach i chodnikach, a także sugeruję wybrać odpowiedni moment dnia na naukę jazdy, np. wieczór, kiedy panuje mniejszy ruch. Idealnym miejscem na jazdę jest płaski teren, gdzie skuter może rozwinąć skrzydła. Jednak zanim to nastąpi, należy nauczyć się balansu ciała oraz przez cały czas zachowywać ostrożność, uważając nie tylko na siebie, ale także na pieszych oraz rowerzystów podczas poruszania się po mieście.
Forever CHIC Pi Max potrafi wjechać na wzniesienia o maksymalnym kącie nachylenia 15º i radzi z tym sobie niemal bez problemu. Kluczową rolę w podjazdach stanowi oczywiście waga kierującego, ale jestem pewien, że podwójny silnik o mocy 350 W będzie miał dość siły, aby wjechać na większość miejskich wzniesień.
Jak już wspominałem wcześniej, możliwa jest także jazda po nierównych nawierzchniach, kostce brukowej oraz ubitej ziemi, natomiast wymaga to nieco większego opanowania mechanizmów skutera i skupienia na utrzymaniu równowagi.
Producent udostępnia klientom dedykowaną aplikację Chic, która informuje o stanie naładowania baterii i kilku innych przydatnych funkcjach, spośród których warto wymienić dostosowanie koloru świateł, kalibrację sensorów, ustawienie czułości przyspieszania i skręcania, a także prędkościomierz. Program pobierzemy ze Sklepu Play lub AppStore.
Zasadniczą zaletą aplikacji jest kontrola stanu baterii, dzięki której wiemy, na ile minut jazdy możemy sobie jeszcze pozwolić. Nie chcemy przecież pozostać z rozładowanym i ciężkim jeździkiem na drugim końcu miasta, prawda?
Twórcy obiecują, iż skuter potrafi przemierzyć od 10 do 20 km, a ostateczna ilość przebytego dystansu zależy od wielu czynników, m. in. topografii terenu oraz utrzymywanej prędkości. W realnych warunkach, przy stosunkowo niewielkiej prędkości średniej 10-12 km/h, gadżet jest w stanie przejechać około 16 km na jednym ładowaniu.
Jeżeli zależy nam na utrzymaniu jak najdłuższego dystansu, należy poruszać się stosunkowo wolno, ponieważ wtedy liczba przebytych kilometrów znacznie się zwiększa. W oszczędzaniu energii baterii przydaje się także utrzymywanie niezmiennej prędkości – jej limit możemy ustawić w aplikacji.
Forever CHIC Pi-Max pozytywnie zaskoczył mnie szybkością ładowania akumulatora, którego uzupełnienie w 50% zajmuje dokładnie godzinę. To świetny wynik i dobra wiadomość dla tych, którzy będą wykorzystywać skuter do jeżdżenia do pracy, gdzie będą mogli go dodatkowo podładować.
Czy warto kupić Forever CHIC Pi-Max?
Zalety skutera
Forever CHIC Pi-Max to nowoczesny środek transportu, którego wykonanie oraz ogólne wrażenia z użytkowania nie pozostawiają wiele do życzenia. Skuter posiada wiele zastosowań, począwszy od ekonomicznego przemieszczania, a skończywszy na dobrej zabawie, ponieważ wydaje się idealny także dla osób młodszych.
Na plus wypada maksymalny zasięg gadżetu, stabilna konstrukcja oparta na efekcie żyroskopowym oraz duża szybkość ładowania. Do palety zalet zaliczam także prędkość, ponieważ 15 km/h to odpowiednia wartość dla tego typu skutera.
Producent zadbał też o takie rozwiązania jak rozbudowana instrukcja obsługi w języku polskim oraz przydatna aplikacja mobilna, która okazała się strzałem w dziesiątkę. W ogólnym rozrachunku lista wad kurczy się proporcjonalnie do czasu korzystania z urządzenia, ale jednak trzeba wspomnieć minusy.
Wady skutera
Forever CHIC Pi-Max jest skuterem ciężkim, co niesie ze sobą uciążliwość podczas podróżowania pieszo oraz środkami komunikacji miejskiej. Waga niemal 15 kg utrudnia wnoszenie skutera po schodach, a producent nie przewidział dobrego sposobu transportu swojego produktu.
Po kilkudziesięciu minutach od rozpoczęcia jazdy zauważyłem też u siebie dziwną przypadłość, a mianowicie skurcz w prawej nodze, co oczywiście nie może być wadą przypisaną do urządzenia i zapewne wynika ze sztywnej pozycji stojącej.
Czy warto kupić?
Skuter samobalansujący od Forever mogę polecić każdej odpowiedzialnej osobie, która ma ochotę spróbować czegoś nowego. Okres testów tego modelu był pasmem miłych zaskoczeń, dlatego bez wątpienia mogę stwierdzić, że mamy do czynienia z jednym z ciekawszych sprzętów tego typu na rynku.
Skuter co prawda do tanich nie należy, ale dla zastanawiających się nad zakupem mam dobrą informację, niedawno jego cena spadła z 1300 do 1100 zł. Tym bardziej warto teraz rozważyć jego zakup.
Ceny Forever Chic Pi-Max 10
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Kupiłem to urządzenie z dwóch powodów. Pierwszy to cena, promocja która uczyniła ten sprzęt bezkonkurencyjnym pod względem (obiecanej w dostępnych w internecie testach) jakości. Drugi powód to brak funduszy na porządną hulajnogę a kredytu nie wezmę bo to dla mnie nieuzasadnione. Jestem pozytywnie zaskoczony. Nie jest to zabawka dla dzieci. Pomimo zaszufladkowania tego typu sprzętu ten zrywa z dotychczasową przynależnością rynkową. Słuszna waga to spore utrudnienie w momencie rozładowania baterii dlatego zmusza to do planowania momentu ładowania akumulatora. Gdyby nie ta aplikacja pewnie ubranie miałbym do wyrzucenia … Obniżyłem sobie czułość kontrolerów jazdy i teraz jako początkujący użytkownik jakoś sobie radzę. Dla mnie to sprzęt służący do pokonania tzw ostatniego kilometra i do tego świetnie się nadaje dając przy okazji sporo radości. Całkiem dobrze jeździ się po złej jakości chodnikach. Nie wiem ile km zrobi maksymalnie przy moich 75kg. Odkryłem że aplikacja pokazuje że sprzęt jest naładowany do 100% podczas gdy deska pokazuje że wciąż się ładuje. Ten stan rzeczy trwał jeszcze 1,5h po czym ostatnia dioda na desce przestała migać a dioda na ładowarce zaczęła świecić na zielono. Wynika z tego że aplikacja pokazuje pełne naładowanie przy rzeczywistym ok 80%.
Wejdź na stronę app store i wyszukaj aplikacji Chic robot. Następnie znajdź i kliknij odnośnik do strony dewelopera. Wejdziesz na chińską stronę Chic. Tam odnajdziesz QR kod do aplikacji na Androida. Druga możliwość to napisz do dystrybutora w Polsce on odeśle Tobie w mailu kod QR.
W Google Play niestety nie ma dostepnej aplikacji Chic. Skąd w takim razie mogę ją ściągnąć?