Gaming stanowi coraz większy języczek u wagi producentów sprzętu, co widać zwłaszcza w kontekście kart graficznych. W obsługę gier celuje także Intel, które za pośrednictwem nadchodzącego układu o nazwie Xe chce pokazać, że nawet „integra” może w tym temacie sporo zdziałać.
Intel Xe to układ, na który czekamy już naprawdę długo – pierwsze pogłoski o tej karcie graficznej pojawiały się już 2-3 lata temu, a przez moment wydawało się, że będzie to pierwsza dedykowana „grafika” tego producenta. Wydaje się jednak, że po kilku latach oczekiwania debiut Intel Xe nieuchronnie się zbliża, o czym przypomina nam jeden z wysokich przedstawicieli Intela.
Nowa integra Intela w akcji. Starcie z Battlefieldem V
Ryan Shrout umieścił na swoim koncie na Twitterze bardzo ciekawy, krótki materiał wideo przedstawiający w akcji nieznany jeszcze laptop wyposażony w procesor z nadchodzącej rodziny Intel Tiger Lake, współpracujący właśnie z układem graficznym Xe. To demonstracja możliwości, jakie ma posiadać nowa „integra” w starciu z wymagającymi graficznie tytułami – zaprezentowano bowiem rozgrywkę w grze Battlefield V, na dodatek w rozdzielczości FullHD i na wysokim poziomie detali.
Perks of the job! Took a prototype Tiger Lake system for a spin on Battlefield V to stretch its legs. Impressive thin and light gaming perf with Xe graphics! Early drivers/sw, but it’s the first time I’ve seen this game run like this on integrated gfx. More later this year! pic.twitter.com/f1Qlz2jMyB
— Ryan Shrout (@ryanshrout) June 17, 2020
Jak zapewnia Shrout, konfiguracja z Intel Xe pozwala na spokojne utrzymanie ponad 30 klatek na sekundę w tym tytule przy stosunkowo wysokich ustawieniach graficznych. Pracownika Intela zapewnia także, że jest to rezultat osiągnięty mimo faktu, że sterowniki dla tego układu są jeszcze mocno niedopracowane, a ich rozwój cały czas jest w toku.
Rewolucja już niebawem?
Ta krótka zajawka daje nadzieję na to, że gracze nie będą patrzeć z obrzydzeniem na laptopy wyposażone w zintegrowane GPU. Owszem – trudno oczekiwać od Intela, by zaoferował nam układ równający się możliwościami z dedykowanymi kartami graficznymi, ale możliwość uruchomienia 2-3 letnich produkcji w sensownej jakości to coś, co z pewnością docenią potencjalni nabywcy laptopów wyposażonych w układ Xe.
Biorąc pod uwagę zestawienie nowej grafiki Intela z procesorem Tiger Lake, pierwszego laptopa w takiej konfiguracji powinniśmy spodziewać się w ciągu najbliższych miesięcy – jeśli wierzyć informacjom płynącym z sieci, nowe mobilne CPU koncernu z Santa Clara pojawią się najpóźniej wczesną jesienią.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.