Koncern Harley-Davidson – znany głównie z produkcji kultowych motocykli – postanowił zrezygnować z biznesu związanego z rowerami elektrycznymi. Seria drogich, acz świetnie wyposażonych rowerów Serial 1 została odsprzedana innemu producentowi.
Wielkie koncerny motoryzacyjne coraz chętniej spoglądają w kierunku biznesu związanego z rowerami elektrycznymi. Swoje jednoślady ze wspomaganiem ma chociażby Ducati, Audi czy Honda, a do niedawna wśród tych marek znajdował się także koncern Harley-Davidson.
No właśnie – znajdował się, bowiem włodarze tej firmy postanowili zrezygnować z produkcji rowerów elektrycznych z serii Serial 1. To były naprawdę solidne, dobrze wyposażone, choć jednocześnie piekielnie drogie rowery – ot, wystarczy choćby rzucić okiem na zapowiedziany w maju ubiegłego roku model Harley-Davidson Serial 1 BASH/MTN.
Nowy producent to niższe ceny?
Marka należąca do Harley-Davidson została jednak odsprzedana innemu producentowi. Nabywcą została firma LEV Manufacturing z Florydy, co pokazuje, że przed firmą (oraz rowerami z tej serii) jest przyszłość.
Co więcej, nowy nabywca zamierza przenieść produkcję rowerów z Tajwanu do Stanów Zjednoczonych, co ma skutkować niższymi cenami jednośladów, a także skróceniem czasu na dostawy zarówno podzespołów, jak i gotowych produktów.
Można jednak oczekiwać, że i tak dość wąska dostępność rowerów Serial 1 zostanie jeszcze bardziej ograniczona, najpewniej wyłącznie do rynku amerykańskiego. Wielu jednak powie, że niewielka to strata, bowiem rowery od Harley-Davidson były wręcz nieprzyzwoicie drogie. Miejmy nadzieję, że nowy właściciel zmieni tę sytuację.
Zobacz również:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.