HTC postanowiło zorganizować pokaz możliwości zestawu HTC VIVE Mars CamTrack, który to ma pomóc w tworzeniu treści w produkcji wirtualnej. O co dokładnie chodzi, jak to działa oraz ile kosztuje?
Oczywiście, jak możecie się domyślać, miałem okazję uczestniczyć w tym wydarzeniu, które HTC VIVE zorganizował wspólnie z firmą Bemix Media, by w prawdziwych warunkach studia nagraniowego pokazać, na co w praktyce pozwala ten sprzęt.
HTC VIVE Mars CamTrack to dużo technikaliów
Jednak postaram się Wam to przedstawić w prosty i zrozumiały sposób. Całość zestawu składa się z:
- „Bazy”, która posiada parę portów i 7″ wyświetlacz;
- 3x „Roverów”, na których z kolei montujemy VIVE Tracker (by umieścić dany przedmiot, np kamerę w środowisku wirtualnym);
- 2x ww. VIVE Trackerów;
- 2x Stacji bazowej 2.0 (rzucają wiązkę laserową na dane pomieszczenie, kontaktując się „trakcerami”, by wiedzieć, gdzie przedmiot, na którym zamontowany jest tracker znajduje się w przestrzeni wirtualnej).
Oczywiście oprócz tego mamy różnego rodzaju przewody zasilające, jak i same w sobie zasilacze sieciowe, a także kable LAN, czy USB. Jest również zestaw kalibracyjny, a także cała dokumentacja, co by łatwiej było się zaznajomić z całością.
No i oczywiście pytanie, jak to wygląda – a no tak, jak powyżej, a także poniżej, pokusiłem się o uwiecznienie na fotografiach tego ciekawego sprzętu. Całość więc brzmi, jak jedynie do zastosowań bardzo profesjonalnych, w studiach nagraniowych. W rzeczywistości jednak taki zestaw, o ile jesteśmy w stanie na niego wydać 26549 złotych, może nam pomóc także w domowym studiu, jeżeli pracujemy z produkcjami opierającymi się także o efekty wizualne, a nie tylko praktyczne.
Jak już wyżej wspomniałem, całość działa na zasadzie skanowania pomieszczenia, by umiejscowić konkretne elementy, jak np kamery, w „realiach wirtualnego świata”, który został stworzony na potrzeby nagrania danej sceny. Ten z kolei wyświetlany jest na ekranie ledowym, ewentualnie używany jest greenscreen w bardziej budżetowej opcji.
HTC VIVE Mars CamTrack w akcji
Warto również powiedzieć w tym miejscu, że do tego zestawu istnieją różnego rodzaju akcesoria, takie jak chociażby VIVE FIZTrack. Jest on niczym innym, jak urządzeniem pozwalającym płynnie zmieniać przysłonę, ogniskową, lub fokus na obiektywie. No ale zobaczmy, co realnie można tworzyć z takim zestawem narzędzi.
Jak widać, całkiem ciekawe, choć niestety nie miałem za bardzo sprzętu, który wygodnie pozwoliłby uchwycić wszelakiego rodzaju ekrany, stąd niekiedy widoczne „artefakty”.
„Muzeum” sprzętu filmowego i nie tylko
Obecni na wydarzeniu dziennikarze (w tym oczywiście ja) mieli również okazję zobaczyć zebrany przez firmę JJW Studio, ku pamięci jej założyciela, Pana Jerzego Wiśniewskiego. Zbiory są naprawdę ciekawe, pokazując niejako przejście między naprawdę wiekowym sprzętem filmowym, a niekoniecznie tak starym, jak mogłoby się wydawać.
Oprócz tego znalazło się tam miejsce dla wszelakiego sprzętu obsługującego nagłośnienie, a także „ekranów”, czy nawet laptopów. Miejsce naprawdę jedyne w swoim rodzaju, jednak nie mające jeszcze oficjalnie miana muzea – to jednak ma się zmienić w przyszłości, czemu gorąco kibicuję 🙂
Sprawdź także HTC VIVE XR Elite Business Edition
Wirtualna rzeczywistość dla przedsiębiorców – to VIVE XR Elite Business Edition
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.