A więc potwierdziły się informacje, które dosłownie kilka dni temu trafiły do sieci – ASUS oficjalnie zapowiedział konsolę ROG Ally X, które pod kilkoma względami stanowi rozszerzenie idei oryginalnego ROG Ally. Rewolucji jednak trudno się spodziewać.
Czy tego spodziewali się gracze oczekujący na nową, przenośną konsolę ASUS-a? Nie wiem, choć się domyślam – i to raczej nie jest pozytywna odpowiedź.
ASUS ROG Ally X to bowiem nic innego, jak aktualizacja dobrze znanego i lubianego sprzętu. Niestety, nie możemy oczekiwać żadnej rewolucji w kwestii wydajności – ASUS postanowił pozostać przy wcześniej stosowanym układzie AMD.
Tym razem jednak konsola pojawi się tylko w jednym wariancie z bardziej wydajnym APU Ryzen Z1 Extreme, a więc ośmiordzeniowcu z taktowaniem 5,1 GHz oraz 12 jednostkach graficznych RDNA 3.
Prawdopodobnie nie zmieni się także nic w kwestii ekranu – nadal więc mowa o 7-calowym ekranie FullHD. Konsola trafi na rynek w czarnym wariancie kolorystycznym, co akurat można przyjąć z zadowoleniem.
Nowości są, ale nie jest ich zbyt wiele
Zwiększeniu ulegnie bateria – jej pojemność ma być o 30-40% większa względem oryginału. Konsola pozwoli także na podłączenie dysków SSD NVMe M.2 2280 o pojemności nawet 8 TB. Dodatkowo pamięć będzie szybsza – mowa o kościach LPDDR5X o taktowaniu 7500 MHz.
Niestety, cena ma być nieco wyższa niż w przypadku oryginału, który wyceniono na 699 dolarów. A ile konkretnie? Tego dowiemy się podczas targów Computex 2024, które odbędą się na początku czerwca.
Zobacz również:
Ceny ASUS ROG Ally X
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.