RedMagic to marka, która coraz chętniej rozpycha się w segmencie sprzętu dla graczy. Już wkrótce będziemy świadkami premiery pierwszego gamingowego laptopa, który – sądząc po pierwszych szczegółach – zapowiada się bardzo ciekawie.
RedMagic to producent, który znany jest przede wszystkim z produkcji gamingowych smartfonów. Co ważne, są to sprzęty, które cieszą się naprawdę sporym zainteresowaniem nie tylko ze względu na świetną specyfikację, ale także sensowną cenę, dzięki czemu te efektownie prezentujące się urządzenia mają duże grono wyznawców.
Ostatnio jednak ten producent zaczął otwierać się także na inne działki gamingowego hardware. Do sprzedaży trafił już pierwszy monitor dla graczy marki RedMagic, a także peryferia dla graczy, takie jak chociażby mechaniczna klawiatura. Teraz jednak czas na coś znacznie bardziej interesującego i wypasionego.
Gamingowy laptop, który zapowiada się świetnie
Na początku przyszłego miesiąca dojdzie bowiem do oficjalnej zapowiedzi pierwszego gamingowego laptopa tego producenta. Konkretniej ma się to wydarzyć 3 lipca i RedMagic bardzo umiejętnie podgrzewa atmosferę wokół tego sprzętu. To bowiem kolejny teaser możliwości urządzenia po pierwszych informacjach sprzed kilkunastu dni.
Bardzo pozytywną informacją jest fakt, że na pokładzie laptopa znajdziemy – przynajmniej w najmocniejszym wariancie – nieco bardziej wydajny procesor. Wcześniej mówiło się o obecności układu Core i9-13950HX, ale teraz wiele wskazuje na to, że producent pokusi się o zastosowanie CPU Core i9-14900HX.
Solidnie prezentuje się także kwestia układu graficznego – na pokładzie pojawi się bowiem GeForce RTX 4070 i choć nie znamy faktycznej mocy tego GPU, to można się spodziewać jednej z bardziej wydajnych konfiguracji tego sprzętu. Całość ma ubogacić logo producenta znajdujące się na pokrywie i podświetlane pełną paletą RGB.
AI? A jakże – obecne
Notebook oczywiście zostanie wyposażony w różnorodne kwestie związane z AI. Mowa tutaj przede wszystkim o technologii Nvidia DLSS, a więc rozwiązaniu pozwalającemu na wygenerowaniu większej ilości klatek dzięki tzw. upscalingowi. A więcej szczegółów na temat tego urządzenia poznamy zapewne już niebawem – raczej trudno oczekiwać, by producentowi udało się utrzymać język za zębami aż do oficjalnej premiery sprzętu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.