Uwielbiam kultowe gry, takie jak Gothic, więc kilka tygodni temu postanowiłem rzucić sobie wyzwanie. W Internecie widziałem wiele osób, które przechodziły gry pięściami lub bez zbroi, więc zdecydowałem się na grę z padem. Udało mi się ukończyć grę po prawie 18 godzinach zabawy i oto moje wrażenia.
Od zawsze fascynowało mnie, jak silnie nostalgia wpływa na ludzi, i przyznaję, że często ulegam jej urokowi. Ostatecznie postanowiłem stworzyć własne wyzwanie – może nie całkowicie oryginalne, ale dla mnie było to prawdziwa próba sił.
Wdrożenie wyzwania okazało się proste
Nadszedł dzień, w którym postanowiłem zagrać w gry w nietypowy sposób i rzucić sobie wyzwanie. Chciałem znaleźć coś, co będzie dla mnie odskocznią, ale jednocześnie nie podniesie trudności gry do przesadnego poziomu – zależało mi na tym, aby zabawa była przyjemna, a nie męcząca.
Sprawdziłem, czy mogę podpiąć swojego pada od PlayStation 5 do PC i byłem mile zaskoczony, gdy okazało się, że jest to możliwe. Zakładałem, że skonfigurowanie Gothica 1 do pracy z padem będzie skomplikowane, ale wystarczyło kilka chwil w sieci, by znaleźć prostą instrukcję, która ułatwiła cały proces.
Kolejnym krokiem było zrealizowanie małego marzenia – rozpoczęcie streamowania. Tak powstał mój nowy kanał na Twitchu – bev_is, na którym postanowiłem podzielić się swoją przygodą. Z racji że Gothic 1 znałem już niemal na pamięć, mogłem skupić się na eksperymentowaniu z padem i ponownie przeżyć tę wspaniałą historię.
Gothic 1 na padzie to… rewelacja
Na każdym etapie gry w prawym dolnym rogu pojawiały się podpowiedzi, które z czasem zapadły mi w pamięć. Moje pierwsze wrażenia były niezwykłe – poczułem, jakbym zaczynał przygodę z zupełnie nową grą. Nauka sterowania zajęła mi kilka godzin, ale później poszło już gładko.
Twórcy wykonali świetną pracę, choć czasem zdarzały się błędy, takie jak problemy z dziennikiem, który wymagał użycia klawiatury. Jeśli chcesz zobaczyć, jak wyglądała moja przygoda, zapraszam do obejrzenia jednego z krótkich odcinków.
Stworzono także dodatkowe menu szybkiego wyboru, które umożliwiało łatwe przełączanie się między bronią a zaklęciami. To menu okazało się szczególnie przydatne w drugiej części gry, gdy pojawiły się liczne zaklęcia i dwie nowe bronie. Choć zdarzały się błędy, a walka na arenie na początku zajmowała mi około godziny, to nie poczułem się zniechęcony, a wręcz przeciwnie.
Podejście do gry w taki sposób zachęciło mnie do podejmowania wyzwań w innych tytułach. W końcu, dlaczego nie? Oprócz podnoszenia poziomu trudności (które zazwyczaj zwiększa żywotność przeciwników i zadawane obrażenia), wprowadzenie nietypowych zasad może naprawdę urozmaicić rozgrywkę i dostarczyć mnóstwo frajdy.
Jeśli szukasz inspiracji do takich wyzwań, wystarczy, że wpiszesz swój „problem” w dowolnym Chacie AI – z pewnością dostaniesz ciekawe sugestie dotyczące utrudnień, które możesz wypróbować. Przykładem są wyzwania do Wiedźmina 3, jednak wiele zależy od samej komendy i Twoich oczekiwań.
Podsumowując, gra w Gothic 1 na padzie okazała się świetną przygodą i zdecydowanie polecam spróbować tego rozwiązania każdemu. Narzucanie sobie wyzwań sprawia, że doznania z gry są zupełnie inne niż w przypadku tradycyjnego podejścia. Jestem zachwycony, że wpadłem na ten pomysł, i na pewno powtórzę go w Gothic 2: Noc Kruka.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Gothic 1 to fatalna grafika. Powinni zrobić Remake Gothica 2 Noc Kruka, która była dużo lepszą grą od 1. Unreal Engine 5.4, ten sam lektor i kupuję.
No fatalna, ale to początek lat 2000. 🙂 Czekam na Remake, pierwsze zapowiedzi i gameplay wyglądają obiecująco.
Lepiej kupić konsolę PS5 do Gothica Remake czy w tej cenie kupić kartę graficzną?
To zależy od tego jaki masz sprzęt, w co grasz itd, co na nim robisz, ile upgrade faktycznie da Ci mocy. 🙂
Ja akurat kupiłem średniego kompa za około 4100, bo gram w WoWa, a na inne gierki mam PS5.