Zorganizowali sobie wspólne “jazdy”. Funkcjonariusze przybyli na miejsce i skontrolowali łącznie 26 samochodów. To w konsekwencji doprowadziło do wystawienia 18 mandatów na kwotę przekraczającą 23 000 zł.
Na łamach mobimaniaka już wielokrotnie pisaliśmy wam, jak ważne jest przestrzeganie przepisów. Wykonywanie niebezpiecznych manewrów, nadmierne przekraczanie prędkości czy ignorowanie sygnalizacji świetlnych może doprowadzić do tragedii. Niestety nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę.
Niektórzy kierowcy szukają dodatkowych wrażeń. Dlatego też w ostatnim czasie coraz głośniej mówi się o nielegalnych wyścigach. Ostatnio proszowiccy policjanci zapobiegli takiemu zgrupowaniu, gdzie udział brało około 40 różnych pojazdów. Tak jak wspomniałem w tytule, ostatecznie wystawiono 18 mandatów, z czego łączna ich kwota wyniosła ponad 23 000 zł.
Zorganizowali nielegalne wyścigi – posypały się mandaty

Fot. Pixabay
Policjanci z Proszowic interweniowali w sprawie nielegalnych wyścigów. W sobotni wieczór funkcjonariusze zauważyli wzmożony ruch sportowych aut w miejscowości Biórków Mały, zmierzających w kierunku Posądzy. Po dotarciu na miejsce odkryli około 40 pojazdów zgromadzonych na parkingu przy drodze wojewódzkiej W776.
Aby zapobiec ewentualnym wykroczeniom, policjanci wezwali wsparcie, a po godzinie 23:00 zamknęli wyjazdy z parkingu. Ostatecznie dzięki temu udało się zapobiec wyścigom. Do akcji dołączyły dodatkowe jednostki, w tym siedem patroli z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. Funkcjonariusze przystąpili do szczegółowych kontroli kierowców i ich pojazdów.
W wyniku działań skontrolowano 26 samochodów, a 18 kierowców otrzymało mandaty na łączną kwotę ponad 23 000 zł. Głównym powodem interwencji był zły stan techniczny pojazdów. Policja podkreśla, że tego typu akcje mają na celu poprawę bezpieczeństwa i eliminowanie nieodpowiedzialnych zachowań na drodze.
Dla jednych dobra zabawa, a dla drugich…

Fot. Policja
Nielegalne wyścigi to zarówno spontaniczne, jak i starannie zaplanowane wydarzenia, których organizatorzy dbają o dyskrecję, aby uniknąć interwencji służb. Uczestnicy porozumiewają się w zamkniętych grupach na portalach społecznościowych, a dokładne miejsce i czas rywalizacji ustalane są w ostatniej chwili.
Gdyby nie interwencja służb to ciężko stwierdzić, jak cała historia by się skończyła. W końcu duża prędkość zmniejsza czas na reakcji. Same przepisy z kolei nie zostały wprowadzone bez powodu – przestrzeganie ich jest konieczne, aby zapewnić bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom ruchu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dodaj komentarz