ASUS ostrzega przed potencjalnym wzrostem cen swoich produktów w najbliższych miesiącach. Firma planuje przeniesienie części produkcji poza Chiny, aby uniknąć nowych ceł nałożonych przez rząd USA. Choć ASUS deklaruje, że spróbuje ograniczyć wpływ tych zmian na klientów, wszyscy dobrze wiemy, jak to się skończy…
Zmiany geopolityczne oraz nowe regulacje celne w USA zmuszają producentów do dostosowania strategii produkcyjnych. ASUS, podobnie jak inne firmy z branży, planuje przeniesienie części zakładów poza Chiny. Proces ten wiąże się jednak z wysokimi kosztami, które mogą wpłynąć na ceny urządzeń. Z doświadczenia jednak wiem, że słowo może powinno zostać zastąpione przez na pewno.
ASUS wprowadza monitory z wbudowanym oczyszczaniem powietrza!
Koszty produkcji a ceny urządzeń
Asus aktywnie pracuje nad optymalizacją łańcucha dostaw. Przeniesienie produkcji poza Chiny pozwoli uniknąć ceł, ale będzie wymagać dużych inwestycji. Współdyrektor generalny firmy potwierdził, że ASUS postara się zminimalizować skutki tych zmian dla klientów. Obiecanki cacanki…

fot. ASUS
Plan firmy na ograniczenie kosztów to dywersyfikacja zakładów w różnych częściach świata. Ma to zapewnić lepszą stabilność dostaw, choć rozpoczęcie takich planów początkowo będzie wiązać się z dużymi nakładami. Przedstawiciel Asus podkreślił, że firma będzie robić wszystko, aby ceny pozostały konkurencyjne. Pożyjemy, zobaczymy.
Obecnie na rynku widać już pierwsze korekty cenowe. Niektóre marki zaczęły dostosowywać swoje ceny detaliczne, aby pokryć rosnące koszty. W najbliższym czasie możemy spodziewać się coraz więcej takich zabiegów.
Strategia ASUS na przyszłość
Firma zapowiada dalsze monitorowanie sytuacji i dostosowanie strategii cenowej. Kluczowe będzie utrzymanie równowagi między kosztami produkcji a konkurencyjnością oferty.
ASUS zapewnia, że zmiany będą wprowadzane stopniowo i z uwzględnieniem interesów klientów. Podwyżki, jeśli się pojawią, zostaną ograniczone do niezbędnego minimum. Nikt jednak nie określił, o jakim niezbędnym minimum mowa. Potencjalnym użytkownikom nowych urządzeń producenta pozostaje czekać na rozwój sytuacji.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dodaj komentarz