Doskonały dźwięk, fantastyczna stylistyka i perfekcyjna jakość wykonania. Seria Envy jest tym dla marki HP, czym Andres Iniesta dla FC Barcelony. W maniaKalnej redaKcji mieliśmy już okazję testować 17-calowy model Envy z ekranem 3D. Po uczcie dla oczu, przyszła kolej na pożywkę dla uszu – oto HP Envy 14-2020ew Beats Edition. Sprzęt w specjalnej wersji sprawia wrażenie jeszcze bardziej ekskluzywnego niż standardowy model Envy. Czy Envy 14-2020ew BE jest najlepszym laptopem muzycznym naszych czasów? Odpowiedzi na to pytanie udzielę dopiero w maniaKalnej recenzji maszyny, teraz zaś zapraszam na pierwsze wrażenia i galerię zdjęć Envy 14 Beats Edition.
Specyfikacja techniczna HP Envy 14-2020ew Beats Edition
- Matryca: 14.5″ BrightView Infinity HD LED (1366 x 768 pikseli)
- Procesor: Intel Core i7-2630QM o taktowaniu 2.0 GHz
- Pamięć: 4 GB pamięci DDR3 RAM
- Grafika: AMD Radeon HD 6630M (1 GB wydzielonej pamięci DDR3)
- Dysk twardy: 500 GB 7200 RPM
- Łączność bezprzewodowa: WiFi 802.11 b/g/n, Bluetooth 3.0
- Porty: 1 x USB 3.0, 2 x USB 2.0 RJ-45, HDMI, VGA, gniazda audio, Mini DisplayPort, Kensington Lock
- Inne: głośniki Beats Audio, szczelinowa nagrywarka DVD, czytnik kart pamięci 2w1, wbudowana kamerka internetowa HP TrueVision HD
- Bateria: 8-komorowa
- Wymiary: 356 mm x 237 mm x 28.2 mm (szerokość x głębokość x wysokość)
- Waga: 2.52 kg
- OS: Windows 7 Home Premium
Stylistycznie HP Envy 14 Beats Edition prezentuje się fenomenalnie. Cała obudowa laptopa wykonana została ze szczotkowanego aluminium zabarwionego na czarno. O precyzję wykonania oraz estetykę poszczególnych elementów można być zatem spokojnym. Nie doświadczymy tu tandetnych, łatwo odkształcających się plastików, a prawdziwy majstersztyk designerski. Materiałowo do laptopa nie można mieć żadnych zarzutów, gdyż – podobnie jak inne modele serii Envy – pod tym względem jest niemal perfekcyjny.
Wszystkie fragmenty obudowy bardzo solidnie do siebie dopasowano, żaden z nich nie odstaje lub nie ugina się pod punktowym naciskiem. W Envy 14 BE warto zauważyć dominację dwóch barw – czarnej i czerwonej. Ten pierwszy kolor obecny jest niemal na całej powierzchni obudowy, podczas gdy drugi stanowi element dopełniający. Całość świetnie ze sobą współgra i sprawia wrażenie przemyślanych przez sztab projektantów.
Pulpit roboczy w ogóle nie ugina się pod naciskiem dłoni, podobnie zresztą jak klapa ekranu. W przekroju wydaje się być ona dosyć gruba jak na 14-calowy sprzęt, choć taka już jest uroda serii Envy. Warto zwrócić uwagę na solidne i mocne zawiasy, które bardzo dobrze wywiązują się ze swojej roli. Niewielki maksymalny kąt rozwarcia ekranu dla niektórych użytkowników może być poważną wadą.
HP Envy 14 BE ma świetną klawiaturę typu wyspowego, która jest podświetlana na czerwono. Podczas pracy na laptopie tworzy to specyficzny klimat, zwłaszcza gdy akurat słuchamy muzyki. Poszczególne przyciski są duże, płaskie i świetnie rozlokowane. Pracują one cicho i charakteryzują się twardym skokiem, a różnego rodzaju formy pisemnej wypowiedzi na Envy 14 powstają błyskawicznie. Szkoda tylko, że projektantom nie udało się odseparować klawiszy strzałek od bloku centralnego, choć to już raczej standard w laptopach HP.
Pod klawiaturą umieszczony został czarny touchpad, który jest łudząco podobny do tego z testowanego Envy 17. Gładzik jest przyjemny w dotyku, precyzyjnie przekłada ruchy palca na ekran, a wyczucie jego granic nie sprawia problemu. Płytka świetnie współgra z resztą obudowy.
HP Envy 14 BE wyposażony został w podzespoły z najwyższej półki. Sprzęt oparty został na platformie Huron River, a jego serce stanowi czterordzeniowy procesor Intel Core i7-2630QM. W standardzie otrzymamy tylko 4 GB pamięci RAM, które jednak łatwo można dwukrotnie rozbudować. Za magazynowanie danych odpowiada szybki dysk twardy o pojemności 500 GB, a wrażenia graficzne są domeną układu AMD Radeon HD 6630M z wydzielonym 1 GB pamięci RAM. Nawet nowe gry komputerowe na takiej konfiguracji powinny chodzić bez zarzutu.
HP Envy 14-2020ew Beats Edition wydaje się być laptopem z duszą. Daleko mu do miana sprzętu ultra-mobilnego, jego cena także nie jest niska. Ale pomimo tych drobnych mankamentów przyciąga jak magnes. A może po prostu to zestaw Beats Audio na dobre mnie zahipnotyzował?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Mimo że ma procesor i7 to nie znaczy że jest taki ekstra bo taktowanie na jeden rdzeń 2GHz to nie jest taki duży. Ja mam i5 drugiej generacji o taktowaniu 2.6 GHz na rdzeń. A poza tym 4Gb ramu to już przeżytek pn. przy takim procku i windowsie 7 to stanowczo za mało. Wystarczy że go odpalisz i masz do dyspozycji niecałe 3 Gb ramu ponieważ system żre ponad 1Gb ramu. 8Gb ramu to minimum.
Panie marcinie, gdzie ta recenzja która miała być na początku października ?? ps. już dobiła połowa…
Panie Marcinie,
A jak z wydzielaniem ciepla? Bardzo się grzeje przy tak mocnym procesorze?
@tiktak: Ilość emitowanego ciepła jest ściśle powiązana z układem chłodzenia zamontowanym w laptopie. Ten sam procesor może powodować różne efekty w innych laptopach. W przypadku Envy 14 nie jest źle. Grzanie występuje sporadycznie, a ciepło jest rozpraszane równomiernie. Więcej na ten temat w maniaKalnej recenzji.
@bobas: No tak, zastanawiałem się kiedy ktoś się o tą reckę upomni… Najgorzej jest coś obiecać, a później słowa nie dotrzymać. Poślizg spowodowany jest po części zależnymi, a po części niezależnymi ode mnie zawirowaniami. Wszystkich czytelników przepraszam za zwłokę i mogę obiecać, że w przyszłym tygodniu recenzja w końcu ukaże się na łamach MobiManiaKa. Pozdrowienia!
Witam panie marcine. Kiedy obszerna recenzja tego sprzetu ?? Zastanawiam sie własnie nad zakupem miedzy nowym HP dv6 a droższym HP Envy Beats ?? Czekam na test !!
Pełna recenzja HP Envy 14 Beats Edition na łamach MobiManiaKa już na początku października. Jak na razie mogę jedynie zdradzić, że laptop nie zawodzi :)))